Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze - Joanna Gałach
Odkryj miejsce, które odciśnie ślad na twojej duszy!
Zapnij plecak i na przekór popularności greckich wysp,
hiszpańskich wybrzeży oraz tureckich kompleksów all inclusive, wyrusz w podróż,
którą zapamiętasz na całe życie – prosto do Ameryki Południowej!
Przepraw się przez ocean, dżunglę oraz granie usiane
wulkanami i powędruj śladem cofających się lodowców. Zachwyć się naturą, płynąc
po wzburzonych głębinach, grzęznąc do pasa w błocie lub zdobywając szczyty, na
których nie sposób złapać oddechu. Poczuj na plecach dreszcz adrenaliny, a na
końcu stań na krawędzi otchłani i powiedz sobie: było warto.
Właśnie taką przygodę przeżyła trójka początkujących
podróżników – niedoszła ornitolożka, inżynier oraz księgowa. To nietypowe trio
postanowiło wyjść ze swojej strefy komfortu i rzucić się w wir wydarzeń.
Historie zawarte w tej książce sprawią, że twoje serce zabije mocniej na myśl o
wyprawie do dżungli, a nocami będziesz śnić o współczesnych smokach oraz
widokach zapierających dech w piersiach… To jak, wyruszamy?
Odkryj miejsce, które odciśnie ślad na twojej duszy!
Zapnij plecak i na przekór popularności greckich wysp,
hiszpańskich wybrzeży oraz tureckich kompleksów all inclusive, wyrusz w podróż,
którą zapamiętasz na całe życie – prosto do Ameryki Południowej!
Przepraw się przez ocean, dżunglę oraz granie usiane
wulkanami i powędruj śladem cofających się lodowców. Zachwyć się naturą, płynąc
po wzburzonych głębinach, grzęznąc do pasa w błocie lub zdobywając szczyty, na
których nie sposób złapać oddechu. Poczuj na plecach dreszcz adrenaliny, a na
końcu stań na krawędzi otchłani i powiedz sobie: było warto.
Właśnie taką przygodę przeżyła trójka początkujących
podróżników – niedoszła ornitolożka, inżynier oraz księgowa. To nietypowe trio
postanowiło wyjść ze swojej strefy komfortu i rzucić się w wir wydarzeń.
Historie zawarte w tej książce sprawią, że twoje serce zabije mocniej na myśl o
wyprawie do dżungli, a nocami będziesz śnić o współczesnych smokach oraz
widokach zapierających dech w piersiach… To jak, wyruszamy?
Wydawnictwo: Novae Res
literatura podróżnicza
Data wydania: 2024-11-15
Liczba stron: 240
ISBN: 9788383733616
Książka "Trzy krainy. Bezsenność w Ekwadorze"
Joanny Gałach to lektura, która wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Mimo że
podchodziłam do niej z entuzjazmem i nadzieją na ciekawą podróż literacką po
Ameryce Południowej, szybko okazało się, że nie do końca spełniła moje
oczekiwania.
Zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję, ponieważ Ekwador
nigdy nie znajdował się na mojej liście miejsc do odwiedzenia, ale być może
lektura miała szansę to zmienić. Niestety, zamiast fascynującej opowieści o tym
niezwykłym kraju, otrzymałam zapis osobistych przeżyć autorki, w którym to, co
subiektywne i jednostkowe, przesłania całą resztę.
Gałach skupiła się przede wszystkim na swoich własnych
doświadczeniach, wspomnieniach i przemyśleniach, co sprawiło, że całość
bardziej przypomina pamiętnik z podróży niż literaturę podróżniczą, jakiej się
spodziewałam. Kolejne wydarzenia są przedstawiane w sposób chaotyczny, bez
wyraźnego wprowadzenia i kontekstu, co utrudnia śledzenie narracji i
odnalezienie się w opisywanej rzeczywistości.
Szczególnie irytujący był dla mnie sposób zapisywania
dialogów. Autorka nie stosuje klasycznych oznaczeń rozmów, zamiast tego wplata
je w tekst, zaznaczając kursywą. Efekt? Czasami trudno było się zorientować,
kto w danym momencie mówi i jaki jest kontekst danej wymiany zdań. Ten styl być
może sprawdza się w luźniej pisanych felietonach czy wpisach blogowych, ale w
książce o podróży był dla mnie zwyczajnie męczący.
Co do samej treści – czułam niedosyt informacji o Ekwadorze
jako kraju. Oczywiście, pojawiają się fragmenty dotyczące flory i fauny,
zwłaszcza tej niebezpiecznej i budzącej grozę, ale zabrakło mi bardziej
rozbudowanych opisów miast, kultury, historii czy codzienności Ekwadorczyków.
Autorka skupia się głównie na swoich odczuciach, przez co miejscami książka
przypomina bardziej osobistą relację dla znajomych niż publikację skierowaną do
szerszego grona czytelników.
Mimo tych wad muszę przyznać, że jeden aspekt książki wypada
naprawdę dobrze – opisy przygotowań do podróży. Znajdziemy tu informacje
dotyczące szczepień, niezbędnych leków i zagrożeń zdrowotnych, co może okazać
się pomocne dla osób faktycznie planujących wyprawę do Ameryki Południowej.
Niestety, to za mało, by uratować całość.
Podsumowując – "Trzy krainy. Bezsenność w
Ekwadorze" to książka, która może przypaść do gustu osobom już
zaznajomionym z Ekwadorem i chcącym porównać swoje przeżycia z doświadczeniami
autorki. Jednak dla czytelników poszukujących barwnej, wciągającej relacji z
podróży i inspiracji do odkrywania tego zakątka świata może być to lektura
raczej nużąca niż porywająca.
Moja ocena: 3/10
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz