Teoria Niegasnących Gwiazd - Wiktoria Piotrowska
Robiąc to, co kochasz, płoniesz, ale nigdy się nie wypalasz
Lilly miała wszystko… aż do dnia śmierci ukochanego ojca. Mimo że od tragedii minęło już wiele lat, dziewczyna wciąż nie potrafi otrząsnąć się z bolesnych wspomnień i zacząć żyć na nowo. Lęk przed ponowną stratą uniemożliwia jej otwarcie się na miłość. Jedynym, co choć na chwilę pozwala dziewczynie zapomnieć o towarzyszącym na co dzień bólu, jest muzyka oraz sztuka.
Klara Engel stąpa po świecie znacznie dłużej niż Lilly, ale… nie wszystko z tego pamięta. Aktualnie mieszka w domu spokojnej starości, gdzie choroba Alzheimera stopniowo okrada ją ze wspomnień. Pani Engel kurczowo trzyma się jednego pragnienia – napisania własnej powieści.
Nieoczekiwany wyjazd Lilly do wujka sprawia, że ścieżki jej i Klary się przecinają. To spotkanie da początek historii, która zmieni życie kobiet. Obie będą musiały odnaleźć swoje życiowe ścieżki. Czy najjaśniejsza z gwiazd wskaże im właściwą drogę?
„Teoria niegasnących gwiazd” to powieść, która z pozoru może wydawać się lekką opowieścią o trudach życia, lecz z każdą kolejną stroną odkrywa przed czytelnikiem głębsze warstwy emocjonalne, filozoficzne i egzystencjalne. Historia Lilly, młodej dziewczyny, która po tragicznym wypadku i śmierci ojca zamknęła się na świat, jest pełna bólu, żałoby i samotności. Jednak w tej smutnej opowieści kryje się nadzieja na odbudowę, przemianę i znalezienie sensu na nowo.
Bohaterka powieści, Lilly, to postać, która przez lata nie potrafiła poradzić sobie z utratą ukochanego ojca. Strata ta zamknęła ją w sobie, powodując, że zaczęła unikać wszelkich emocji, w tym miłości, by nie przeżyć kolejnego cierpienia. Jej życie stało się osamotnione, pełne lęku przed otwarciem się na innych. Kiedy postanawia wyjechać na święta do wuja, w jej życiu pojawia się nowa postać – Klara Engel, starsza pani, cierpiąca na Alzheimera, która mimo swojego schorzenia nie traci pasji do życia, w tym pragnienia napisania książki. To spotkanie staje się początkiem zmiany, którą Lilly jeszcze długo będzie musiała przepracować.
Klara Engel to postać, która nie tylko wprowadza do fabuły element tajemniczości, ale również stanowi dla Lilly ważny punkt odniesienia. Pomimo cierpienia, które sama przeżywa, Klara wciąż czerpie z życia pełnymi garściami. To ona uczy młodą bohaterkę, jak ważne jest odnalezienie sensu i przyjęcie przeszłości z akceptacją, by móc ruszyć do przodu. Pani Engel, mimo że sama walczy z utratą pamięci, staje się dla Lilly osobą, która pokazuje jej, jak żyć w teraźniejszości, nie bojąc się przyszłości. To spotkanie jest jak powiew świeżego powietrza, który daje nadzieję na nowy początek.
Choć fabuła książki jest dość prosta, jej siła tkwi w głębi emocji i rozważań nad tym, jak trudno jest przejść przez proces żałoby. Lilly zmaga się z poczuciem straty i nie potrafi zaakceptować tego, co się wydarzyło. Zatracenie w przeszłości, niechęć do otwarcia się na miłość – to wszystko sprawia, że życie bohaterki wydaje się pozbawione kolorów. Jednak z każdym kolejnym spotkaniem z Klarą zaczyna dostrzegać, że jest inna droga, że nie wszystko zostało stracone.
W powieści „Teoria niegasnących gwiazd” nie brakuje chwil pełnych napięcia emocjonalnego. Autorka zręcznie buduje atmosferę niepewności, pozwalając czytelnikowi na chwilę wątpliwości, a później odsłaniając przed nim zaskakujące odkrycia. Mimo iż Lilly początkowo wydaje się być postacią zamkniętą i niechętną do zmiany, z biegiem akcji zauważamy, jak wielki wpływ na nią ma Klara, która – mimo problemów zdrowotnych – zachowuje w sobie wewnętrzną siłę. Ta przemiana Lilly jest powolna, ale wyraźna, a jej decyzje stają się coraz bardziej świadome i pełne nadziei.
Choć książka dotyka trudnych tematów, takich jak żałoba, utrata bliskich osób, czy choroba, to jednak nie jest to lektura przytłaczająca. Historia Lilly i Klary jest pełna emocji, ale i pozytywnych wartości. Pokazuje, że nawet w najtrudniejszych chwilach życia warto szukać światła, które pomoże wyjść z mroku. Z tej opowieści bije przesłanie, że w każdej chwili można rozpocząć nowy rozdział, że życie nie kończy się na stracie, a jedynie na nas samych zależy, jak pokierujemy swoją przyszłością.
Narracja autorki jest lekka, ale równocześnie głęboka. Styl pisania Wiktorii Piotrowskiej sprawia, że książka płynie, a czytelnik z łatwością przemyka przez kolejne strony. Jej młody wiek nie przeszkadza jej w tworzeniu dzieła, które nie tylko jest dojrzałe, ale także zmusza do refleksji. Piotrowska doskonale łączy emocje z rzeczywistością, tworząc postacie, które żyją, czują i zmieniają się na naszych oczach.
„Teoria niegasnących gwiazd” to książka, która nie tylko wciąga, ale także pozostawia trwały ślad w sercu czytelnika. Jej siła tkwi w poruszeniu trudnych, ale prawdziwych tematów oraz w ukazaniu procesu uzdrawiania po stracie. To lektura pełna nadziei, przypomnienie o tym, że życie toczy się dalej, nawet po najciemniejszych chwilach. Może nie z każdą stratą da się pogodzić od razu, ale zawsze istnieje szansa na to, by wstać i zacząć na nowo.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają literatury opartej na emocjach, refleksjach nad życiem i sile, która tkwi w nas samych, by podnieść się po upadkach. To książka, która zmienia perspektywę i pozostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu.
Moja ocena: 7/10
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Wydawnictwo: Novae Res
literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2024-10-31
Liczba stron: 264
ISBN: 9788383734354
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz