Serce, otwórz się - Anna Biedrzycka

 

Czasem, by rozkwitnąć, trzeba wrócić do korzeni

Alicja Rudzińska stoi na życiowym rozdrożu. W ciągu jednego dnia traci szansę na wymarzoną pracę w firmie projektującej wnętrza, a jej chłopak… zrywa z nią przez SMS-a. Nie pozostaje jej nic innego, jak schować dumę do kieszeni i wrócić w rodzinne strony. Jednak to właśnie tutaj czeka na nią przeszłość, o której tak usilnie starała się zapomnieć.

Gdy po przyjeździe Alicja spotyka swoją pierwszą miłość, Wiktora, dawne emocje wracają ze zdwojoną siłą, a stare rany ponownie się otwierają. Rudzińska próbuje odzyskać spokój ducha, nie chcąc zaburzyć przygotowań do ślubu młodszej siostry, jednak nie jest to proste.

Wizyta Alicji nieoczekiwanie się przeciąga, a ona kawałek po kawałku odkrywa siebie na nowo. W rodzinnych stronach, wspierana przez mądrą babcię Emilię, tworzy przestrzeń dla siebie. Wkrótce okaże się, że klucz do szczęścia zawsze był w jej rękach – po prostu nie wiedziała, jak go użyć…



Anna Biedrzycka w swojej debiutanckiej powieści „Serce, otwórz się” maluje poruszający obraz kobiety, która na nowo musi odnaleźć siebie po kolejnych życiowych ciosach. Historia Alicji Rudzińskiej jest jednocześnie pełna bolesnych wspomnień, trudnych wyborów i ciepła rodzinnych więzi, które ostatecznie okazują się jej największym wsparciem.

Główna bohaterka przeżywa prawdziwe załamanie: traci wymarzoną pracę w projektowaniu wnętrz i zostaje porzucona przez chłopaka w najbardziej chłodny i bezosobowy sposób – za pomocą SMS-a. Powrót do rodzinnej miejscowości jest dla niej krokiem wstecz, przypomnieniem dawnych porażek i trudnych relacji z bliskimi. Jednak to właśnie w domu, który kiedyś opuściła, Alicja zaczyna odbudowywać swoje życie i dostrzegać inne możliwości.

Jednym z najmocniejszych punktów książki jest kreacja postaci. Alicja to bohaterka pełna sprzeczności: uparta, niepewna siebie, a jednocześnie przepełniona współczuciem dla innych. Jej zachowanie momentami może irytować, zwłaszcza jej skłonność do martylologii, ale w tej niedoskonałości tkwi jej ludzka prawda. Autorka ukazuje ją jako postać autentyczną, pełną emocji, z którymi łatwo się utożsamić.

Szczególną rolę w życiu Alicji odgrywa babcia Emilia – ciepła, mądra i cierpliwa kobieta, która staje się przewodniczką bohaterki w odnajdywaniu własnego miejsca w świecie. Relacja wnuczki i babci jest opisana z dużą wrażliwością, a ich rozmowy niosą subtelne, ale ważne przesłanie o potrzebie akceptacji i wsparcia w trudnych chwilach.

W tle tej historii pojawiają się ważne wątki: spotkanie z dawną miłością, Wiktorem, które przynosi zarówno ból, jak i nadzieję, oraz skomplikowane relacje rodzinne. Alicja nie tylko próbuje zrozumieć swoje uczucia wobec Wiktora, ale także musi zmierzyć się z przeszłością, która wciąż ją prześladuje. To właśnie tutaj autorka pokazuje, jak trudno jest wybaczyć i zamknąć pewne rozdziały życia, ale jednocześnie jak potrzebne jest to dla wewnętrznego spokoju.

Powieść porusza też temat marzeń i rozczarowań związanych z dorosłością. Alicja, wychowana na ideałach sukcesu w wielkim mieście, odkrywa, że szczęście może kryć się w prostych, codziennych chwilach. Przesłanie książki jest proste, ale wartościowe: czasem trzeba przewartościować swoje priorytety i zaufać intuicji.

Styl Anny Biedrzyckiej jest lekki i przyjemny, choć w niektórych momentach brakuje głębszego rozwinięcia wątków. Zabrakło też bardziej wyraźnego podziału fabuły na rozdziały, co mogłoby nadać strukturze książki większą przejrzystość. Wątek zimowy, sugerowany przez okładkę, pojawia się marginalnie, co może rozczarować czytelników nastawionych na świąteczną atmosferę.

„Serce, otwórz się” to jednak opowieść, która otula niczym ciepły koc w chłodne dni. To historia o miłości, rodzinie, poszukiwaniu siebie i odkrywaniu szczęścia w niespodziewanych miejscach. Choć książka nie jest wolna od drobnych wad, warto po nią sięgnąć, by przypomnieć sobie, że nawet po burzach w życiu zawsze można znaleźć promienie słońca.

To obiecujący debiut Anny Biedrzyckiej, który pokazuje jej potencjał do tworzenia ciepłych, emocjonalnych historii. Czekam z niecierpliwością na kolejne powieści autorki, licząc, że rozwinie swoje literackie skrzydła i zachwyci nas jeszcze bardziej.

 

Moja ocena: 6/10

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska


Wydawnictwo: Novae Res

literatura obyczajowa, romans

Data wydania: 2024-10-28

Liczba stron: 318

ISBN: 9788383734316

 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz