Randka na murawie - Meryl Wilsner

 


Czy może być dla mola książkowego coś przyjemniejszego niż randka dobrą powieścią? Tak – Randka na murawie.

Tym razem mamy przed sobą romans w wydaniu amerykańskim, w stylu rivals to lovers. 

Phoebe Matthews jest początkującą zawodową piłkarką, właśnie podpisała pierwszy poważny kontrakt. Debiutantka od dawna uwielbia gwiazdę kobiecej ligi piłki nożnej w Stanach, Grace Henderson. Ta ostatnia jest zaledwie cztery lata starsza, ale karierą i doświadczeniem w profesjonalnej grze wyprzedza Phoebe o tysiące długości boiska. Poza tym jest rozpoznawalna i…mega seksowna. Dość powiedzieć, że Phoebe ma jej plakat nad łóżkiem w rodzinnym domu. Grace teraz będzie jej kapitanką w Nowym Orleanie. Jak to jest poznać i grać z idolką… a może też ją uwieść?

Schemat ich relacji opiera się na tym, że Phoebe jest otwarta, gadatliwa i flirtująca, Grace zaś ułożona, metodyczna, uciekająca od uczuć. Czytanie jak debiutantka podrywa stonowaną kapitankę i jakie pomyłki i zawirowania w ich relacjach się pojawiają to czysta przyjemność.

Poza oczywistym wątkiem romansu, sporo miejsca autorka poświęca rywalizacji, wytrwałości, sfokusowaniu na celu – wszak zbliżają się puchary. Nie zabraknie też rozterek dotyczących relacji romantycznej w kontekście współpracy zawodowej i hierarchii w drużynie.

W powieści dużo miejsca zajmuje Nowy Orlean. Phoebe pierwszy raz wyjechała daleko od domu, a zaprawiona kapitanka pokazuje jej uroki tego miasta – knajpki, parady, wycieczkę promem.

Niemało jest także scen seksu. Odważnych, książka przeznaczona jest dla dorosłego czytelnika. Wysmakowane i pikantne (zwłaszcza pierwsza, w szatni) – docenić należy i polskie tłumaczenie, i kunszt samej autorki.

Ta ostatnia informuje na swojej stronie internetowej, że "pisze szczęśliwe zakończenia dla osób queerowych, kochających kobiety". Nie sposób tego lepiej ująć i ciągle za mało jest takiej literatury na odpowiednim poziomie, dostępnej w Polsce (i nie tylko).

Na podstawie książki kręcony jest serial, przy którym współpracuje Megan Rapinoe, ex kapitanka reprezentacji USA, a powieść otwiera jej cytat: "Nie wygra się mistrzostw bez lesbijek w drużynie. To się nigdy wcześniej nie zdarzyło, nigdy. Takie są fakty". I faktem jest również, że w Randce na murawie romansuje więcej kobiet niż główne bohaterki, a pojawia się też reprezentacja innych literek LGBT.

Brakuje takich książek. Dobrze napisanych, intrygujących, zabawnych, wciągających i stworzonych dla dorosłych. Mam wrażenie, że większość romansów queerowych to albo głupie komedyjki (tego się też w przypadku Wilsner obawiałam - jak się okazało zupełnie niepotrzebnie) albo young adult (te akurat są potrzebne i dobrze, że nastoletni czytelnicy mają się z kim identyfikować, ale wydaje się, że zdominowały rynek).

Nie zrażajcie się okładką (okropną, brakuje tylko jednorożca). Środek jest wyborny. Wynik? 10-0… tzn. 10/10!


Zrecenzowała: zielony_motyl


Tytuł: Randka na murawie

Autor: Meryl Wilsner

Wydawnictwo: Poradnia K

Data wydania: 09.10.2024

Liczba stron: 392

ISBN: 9788367784597

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz