"Omfalos" Jerry Cordian


Odkryj mistyczne miejsce, gdzie ożywają legendy

Syn polskiej malarki i baskijskiego żeglarza rozpoczyna wymarzone wakacje na Krecie. Poznana przypadkiem piękna dziewczyna, pochodząca z małej wioski Charaki i podobnie jak on studiująca archeologię, wprowadza go w swój wyspiarski świat, pełen niepokojących zdarzeń oraz znaków. Udział w zaskakującym misterium ognia, poznanie tajemniczej zielarki i doświadczenie wiecznie żywej tajemnicy hezychastów to zaledwie początek zmysłowej, niebezpiecznej przygody, jaka tu na niego czeka.

Dźwięki kreteńskiej liry rozpalają we wrażliwym sercu młodego mężczyzny nieznany dotąd płomień. Skomplikowane relacje z kobietami, które spotyka na swojej drodze, nieoczekiwanie doprowadzają go do fascynujących tajemnic z czasów minojskich. Nieujarzmiona, pełna metafizycznych symboli historia wyspy oczarowuje go z każdym dniem coraz bardziej, naznaczając nieusuwalnym piętnem Mistycznego Pępka Świata – Omfalos…

 




Jerry Cordian w powieści Omfalos zabiera czytelnika w podróż pełną kontrastów: od piękna greckiej kultury i krajobrazów po chaos narracyjny, który miejscami przyćmiewa literacką wartość tej książki. Inspirując się antyczną symboliką i mitologią, autor kreuje opowieść, która na pierwszy rzut oka obiecuje intrygujące połączenie przeszłości z teraźniejszością, a także eksplorację ludzkich emocji i tajemnic wyspiarskiego świata. Niestety, obok zalet powieści, wyłaniają się też jej znaczące mankamenty, które wpływają na ogólny odbiór tej historii.

Na największą pochwałę zasługują opisy przyrody i miejsc, w których rozgrywa się akcja. Kreta, z jej bogatą historią i zapierającymi dech w piersiach krajobrazami, staje się niemalże bohaterem tej książki. Cordian umiejętnie maluje słowami scenerie, w których tętni życie – zarówno to współczesne, jak i to zakorzenione w minojskich mitach. Wrażenie robią także fragmenty dotyczące lokalnych tradycji, takich jak celebracje Bożego Narodzenia, które wzbogacają powieść o unikalny, kulturowy kontekst. Autor pokazuje Kretę z wielu perspektyw: jako miejsce pełne ciepła, ale i tajemnic, które potrafią przyciągać jak magnes.

Narracyjnie Omfalos wprowadza czytelnika w strukturę szkatułkową, gdzie retrospekcje, listy i wspomnienia budują fabułę niczym mozaikę. Ten sposób opowiadania, choć ambitny, bywa jednak trudny w odbiorze. Chaos stylistyczny, z którym mamy tu do czynienia – przeplatanie kursywy, podkreśleń i nadmiernej ilości wielokropków – potrafi skutecznie zdezorientować odbiorcę. Zamiast wciągać, styl ten męczy i utrudnia śledzenie akcji. Wrażenie bałaganu potęgują nagłe przeskoki narracyjne, które wprowadzają zamieszanie i wymagają od czytelnika nadmiernego skupienia, aby zrozumieć, kto w danym momencie przejmuje głos.

Problemem powieści są także filozoficzne wtrącenia, które zdają się być oderwane od głównego wątku. Rozważania na temat wiary, choć mogłyby wnieść głębię do opowieści, zostały wprowadzone w sposób nieco natarczywy i zbędny. Zamiast poszerzać perspektywę czytelnika, tworzą wrażenie przeciążenia tekstu i odciągają uwagę od właściwej fabuły. Podobnie niektóre poboczne wątki i bohaterowie pojawiają się nagle i bez dostatecznego wprowadzenia, co powoduje dezorientację.

Najmocniejszym elementem Omfalos jest zakończenie, które wyróżnia się na tle reszty powieści. Ostatnie rozdziały nabierają tempa i przynoszą wyczekiwaną intensywność wydarzeń. Tutaj właśnie Cordian udowadnia, że potrafi trzymać czytelnika w napięciu i dostarczyć emocjonalnych wrażeń. To ten fragment sprawia, że książka nabiera życia, a czytelnik zaczyna dostrzegać potencjał drzemiący w tej opowieści. Niestety, ożywienie akcji w końcówce to trochę za mało, by zrekompensować wcześniejsze niedociągnięcia.

Jeśli chodzi o bohaterów, są oni na ogół dobrze zarysowani, a ich emocje – wiarygodne. Cordianowi udało się stworzyć postaci, które mimo fantastycznego tła wydają się prawdziwe. Niemniej jednak nie wszyscy bohaterowie zostali wprowadzeni w przemyślany sposób, co momentami zakłóca płynność odbioru.

Podsumowując, Omfalos to książka, która z pewnością znajdzie swoich miłośników wśród osób ceniących szczegółowe opisy i zanurzenie w atmosferze Krety. Jednak jej chaotyczna forma, stylistyczne niekonsekwencje i nadmiar filozoficznych wtrąceń mogą odstraszyć tych, którzy oczekują spójnej i przystępnej narracji. To powieść z potencjałem, ale niewykorzystanym w pełni – zachwyca miejscami, rozczarowuje innymi. Czy warto ją przeczytać? To zależy, czy jesteście gotowi przymknąć oko na jej niedociągnięcia, by doświadczyć klimatycznej podróży po świecie wyspiarskiej Grecji.


Tytuł: Omfalos
Autor: Jerry Cordian
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-09-30
Liczba stron: 838
ISBN: 9788383733395

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz