Joanna Tworkowska - Zostawmy to na potem
Pierwszy z 7
zapowiedzianych tomów powieści Joanny Tworkowskiej „Zostawmy to na potem”, to
klimatyczna opowieść z dużą nutką tajemnic.
Główną bohaterką jest
Viktoria Okrasińska, apodyktyczna bizneswoman, która przyjeżdża do rodzinnej
miejscowości Przesieka na ślub przyjaciółki swojej siostry Małgosi. Jednak nie
jest to jedyny powód przyjazdu. Dziadek Viktorii powierza jej zadanie do
wykonania- bowiem musi odnaleźć ukryty majątek należący do jego znajomej, Sary
Sielber oraz zwrócić go właścicielce. Czy sprawa będzie aż tak banalna jak
mogłoby się to wydawać na „pierwszy rzut oka”? Otóż nie! Ciąg zdarzeń jaki
nastąpi nieoczekiwanie odmieni losy całej rodziny i przyjaciół Viktorii. Skrywane
dotąd tajemnice hrabiostwa Okrasińskich sięgają aż czasów pierwszej i drugiej
wojny światowej. Odnalezienie schowanych skrupulatnie kosztowności, mebli,
biżuterii, a nawet czystych sztabek złota to wyzwanie na miarę zdolności
detektywistycznych. Dlatego Viki angażuje w to swojego brata Karola, którego
praca w policji przyda się nawet nie wiedzieć kiedy, Małgosię ekspertkę od
historii sztuki, Romana swojego kuzyna, który oprócz zdolności
biznesowo-finansowych potrafi poradzić sobie z każdą, nawet najbardziej
zardzewiałą śrubką. Poszukiwania trwają, a chętnych na ukryty majątek jest
coraz więcej. Niespodziewanie dochodzi do napadów a nawet postrzału. Czy
Viktorii uda się rozwiązać zagadkę kto stoi po ciemnej stronie barykady oraz
jaki ma w tym interes? No i przede wszystkim pytanie czy uda jej się odnaleźć
ukryte skarby? W powieści pojawia się dużo bohaterów, ich historii, a
najciekawsze jest to, iż pomimo 600 stron, czyta się ją w dużym
zainteresowaniem, i z pewnością nie można narzekać na nudę. Momentami śmiałam
się pod nosem myśląc sobie- jak można żyć w takiej beztroskiej sielance, i
chyba jednocześnie zazdrościłam bohaterom, że sama nie mogę tego doświadczyć.
Ale jak to mówią- pieniądze szczęścia nie dają, ale dają możliwości. Jednak
mimo ogromnego majątku Okrasińscy wyznają wartości takie jak rodzina,
lojalność, przyjaźń i szczerość. Mimo biznesów prowadzonych na całym świecie,
kiedy jedno z nich znajduje się w tak zwanym „dołku” to reszta członków rodziny
rzuca dosłownie wszystko, żeby po prostu być przy tej osobie. Uważam, że
autorka w fenomenalny sposób przedstawiła właśnie te rodzinne relacje, co
jeszcze bardziej powoduje, że chętnie czyta się tę powieść. I przede wszystkim
ogromny szacunek i podziw dla Pani Joanny Tworkowskiej, za podjęcie się tak
ogromnego wyzwania jakim jest napisanie powieści, której już pierwsza część
liczy sobie aż tyle stron. Dodatkowo akcja, w której cały czas coś się dzieje,
sprawia, że myślimy sobie- ciekawe co będzie dalej. Cała historia moim zdaniem
opowiedziana jest w interesujący sposób, a dużym atutem jest przeplatanie się
wątków z czasów wojny. Dlatego nasuwa się pytanie skąd autorka czerpała
pomysły? Być może po części opowiada ona swoją rodzinną historię. Niestety na
chwilę obecną nie można znaleźć na ten temat żadnych informacji.
Z ogromną
niecierpliwością czekam na dalsze losy Okrasińskich i mam nadzieję, że już
niebawem doczekamy się kolejnej części.
Wydawnictwu Novae Res
dziękuję za możliwość przeczytania pierwszego tomu.
Tytuł: Zostawmy to na potem
Autor: Joanna Tworkowska
Data wydania: 2021-04-29
Liczba stron: 602
Wydawca: Novae Res
ISBN: 9788382192742
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz