Iwona Marzena Pawłowska - Włochy to sen, który powraca do końca życia

 Anna Witkowska dowiaduje się, że jej życie wisi na włosku. Diagnoza jest oczywista, to guz. Całe jej dotychczas poukładane życie zaczyna się walić. Anna ma wspaniałą pracę, obraca się w branży modowej i jest odpowiedzialna za kontakty z zagranicznymi firmami. Jej praca jest tez jej pasją, poświęca jej każdą wolną chwilę. Choć zbliża się już do czterdziestki, to nie znalazła jeszcze wymarzonego mężczyzny. W jej życiu pojawiają się faceci, ale każdy związek, który wymaga od kobiety zaangażowania kończy się tym, że ona sama ucieka przed odpowiedzialnością i stabilizacją. W życiu zawodowym o stabilizację się nie martwi. Choć przez kilka lat mieszkała i pracowała we Włoszech to jednak przez ostatnie 15 lat swojego życia wciąż tkwi w Warszawie, która miała być jedynie chwilowym epizodem w jej życiu i karierze.

Kilka lat temu bohaterka uczestniczyła w kursie doskonalenia, gdzie jednym z zadań było opisanie swojego wymarzonego dnia. To zadanie wróciło do niej, gdy potrzebowała zajrzeć w głąb siebie, w tym trudnym czasie, gdy usłyszała dramatyczną diagnozę. Jej idealny dzień to poranek w pięknym domu nad morzem we Włoszech i wspaniały mężczyzna oraz życie w otoczeniu przyjaciół i fascynujących kulturalnych rozrywek.

Teraz te wspomnienia o napisanym wymarzonym przez kobietę dniu powracają z zatrważającą siłą. Anna dochodzi do wniosku, że jak nie teraz to kiedy. To ostatnia szansa na zrealizowanie swoich pragnień, których kiedyś zwyczajnie się bała. Świadoma, że być może nie zostało jej zbyt wiele czasu i nie może tak po prostu zmarnować życia, kupuje bilet na samolot i wylatuje do Włoch.

Powieść jest rodzajem zapisów z podróży. Autorka umiejscowiła akcję powieści we Włoszech, które sama uwielbia. W książce znajduje się wiele opisów wspaniałych włoskich miejsc. Iwona Marzena Pawłowska w powieści "Włochy to sen, który powraca do końca życia" oddała charakter włoskich uroczych ulic a także charakter i gościnność Włochów. To wszystko w tej powieści jest tak piękne, letnie i wspaniałe. Sama od kilku lat pragnę wrócić do Włoch. Autorka przekazała w powieści myśl, z którą od dawna się noszę. Jeśli ktoś choć raz był we Włoszech na pewno zapragnie wrócić tam ponownie.

Bohaterowie w powieści wykreowani są w sposób bardzo przemyślany. Każdy z nich jest na swój sposób sympatyczny, więc cała powieść przybiera znaczenie wspaniałej podróży wśród pięknych miejsc i wspaniałych ludzi. Bohaterka odnajduje na swej drodze życzliwe osoby, które pozwalają jej spełnić się również na polu zawodowym.

Jedyne czego brakowało mi w powieści to napięcie. Ta opowieść jest tak bardzo poetycka, a ja mam tak z pięknymi rzeczami, że zbyt piękne są momentami zbyt nudne.

Iwona Marzena Pawłowska stworzyła w powieści przepiękny pejzaż włoskich klimatycznych miast. "Włochy to sen, który powraca do końca życia" to powieść drogi w dwuwymiarowym aspekcie. Po pierwsze to wycieczka do Włoch, które stają się miejscem na Ziemi, po drugie jest to podróż przez życie Anny, która ze zdiagnozowanym guzem próbuje przejść przez życie w sposób, jakiego nie będzie żałować. Piękna powieść na leniwą niedzielę, podczas pięknej pogody i wypoczynku w ogródku. To już kolejna powieść o Włoszech w tym roku, a to oznacza, że jeszcze bardziej tęsknię za piękną Italią.



Moja ocena: 8/10

Zrecenzowała Klaudia Cebula

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz