Maximilian Kryk - Sine Umbra
Choroba psychiczna czy koszmarna
rzeczywistość? Co okaże się prawdą?
A. od dzieciństwa był dręczony przez
koszmary, wizje i napady stanów lękowych. W dorosłym życiu próbuje zagłuszyć
swoje lęki przygodnym seksem, narkotykami i antydepresantami. Ale wkrótce okaże
się, że tym, co gnębi A. wcale nie jest choroba psychiczna: jego dusza stała
się przedmiotem piekielnych rozgrywek. Nad rodziną mężczyzny najwyraźniej ciąży
klątwa, która lata temu przyczyniła się do śmierci jego brata i wuja. A. staje
przed wyborem – albo zaufa nauce i lekom, starając się odciąć od swoich wizji,
albo zaryzykuje całkowite zanurzenie się w odmętach szaleństwa. Jeśli wybierze
to drugie, będzie musiał udać się do samego Piekła, by ratować duszę swoją i
bliskich, a przy tym wyjaśnić rodzinną tajemnicę.
Nie wiem, czego spodziewałam się po tej
książce zanim zaczęłam ją czytać, ale na pewno nie tego, czego doświadczyłam.
Przeczytajcie więc recenzję i sami zdecydujcie, czy zainteresuje Was lektura
napisana przez Maximiliana Kryka.
Na początku lektury poznajemy głównego
bohatera, który cierpi na stany lękowe oraz koszmary – a w życiu towarzyszy mu
Cień, wywołany halucynacjami. A. próbuje pozbyć się natrętnych myśli
korzystając z alkoholu i narkotyków, co przynosi jeszcze gorsze efekty. Opis
koszmarów bohatera jest jednocześnie fascynujący ale i przerażający, gdy nie do
końca wiemy, czy to, co A. widzi, jest jawą czy snem. To jedna z rzeczy które w
książce mi się nie podobały i sprawiły, że trudno mi było przez to przebrnąć.
Na szczęście dalsza część książki jest ciekawsza, ponieważ wraz z głównym
bohaterem trafiamy do Piekła. Zyskamy tu nie tylko iście przewodnikowskie
przedstawienie kręgów piekielnych, ale także wiele porównań, przy których
wskazana jest uwaga, by móc je w pełni zrozumieć i zagłębić się w Piekło całym
sobą, w towarzystwie A. Warto wspomnieć, że narracja jest pierwszoosobowa, a
główny bohater jest dobrze wykreowany, dlatego łatwiej możemy wejść w jego
głowę i poznać jego demony. Okazuje się, że demonów i Cienia nie można wyleczyć
przygodnym seksem i innymi używkami, bo... na rodzinie A. spoczywa klątwa. Aby
bohater mógł się jej pozbyć, będzie musiał wyjaśnić rodzinne sekrety i zwalczyć
własne lęki.
Czy połączenie Piekła, światu mitologii,
wraz z teraźniejszością było dobrym zabiegiem? Nie jestem pewna, ponieważ
mogłyby być to zupełnie osobne lektury i byłoby to zdecydowanie lepsze.
Czytając jedną z recenzji, ktoś opisał książkę Kryka jako „Ciemnosć, ciemność i
jeszcze raz ciemność”. I to jest właśnie to, co odczuwałam od początku książki.
Trochę liczyłam na to, że wprowadzenie Tinderowych znajomości poprawi
samopoczucie bohatera i zmieni nastrój. Jeśli miałabym „Sine Umbra” opisać
jednym słowem, na pewno byłoby to: „dziwna”. Jest jednocześnie straszna, aż
przerażająca, ale także nudna i wciągająca. Nie sięgnęłabym po nią ponownie.
Małgorzata Celińska
Moja ocena: 5/10
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Data wydania: 2021-04-23
Liczba stron: 456
ISBN: 9788382192643
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz