Marcin Sobieralski - Bastard
Kiedy
Słońce było Bogiem- Marcin Sobieralski „Bastard” - recenzja
Wydawnictwo Novae Res zrzesza bardzo
często autorów dopiero co zaczynających swoją przygodę z literaturą. W morzu
debiutantów ciężko wyłowić prawdziwe perły jednak jeśli się to uda sprawia to
ogromną satysfakcję. Moja ostatnia przygoda z książką tego wydawnictwa, była lekko
mówiąc przeciętna, jednak jak już pisałem lubię odkrywać pereł literackich.
Ciekawość wzięła górę i tak na moim stole recenzenckim wylądował
„Bastard".
Niechaj
Bogi mają cię w opiece
Oto przed nami Boruta, wyznawca starej
wiary, który jako jeden z nielicznych przeżył bitwę pod Ostrowie Lednickim.
Naszego bohatera poznajemy w momencie, gdy zostaje napadnięty przez zbójców
oraz okradziony z całego dobytku. Nie mając wyboru salwuje się ucieczką, licząc
na to, że uda mu się przeżyć i zemścić na oprawcach. A to dopiero pierwszy
rozdział.
Powiem szczerze, sięgając po ten tytuł
miałem obawy, autor tej powieści jest jedną wielką tajemnicą. Na niczym spełzły
moje poszukiwania w intrenecie, w celu odkrycia czegokolwiek. Nie wiedziałem
więc, czy autor ma jakąkolwiek wiedzę na temat czasów, w których umieścił akcję
książki. A napisać dobrą powieść umiejscowioną za panowania pierwszych Piastów
jest bardzo ciężko. Przyczyna tego jest dość banalna- mamy bardzo mało źródeł
pisanych na temat naszej wiary i obrzędów. Marcin Sobieralski staję
zdecydowanie na wysokości zadania, za co ogromne ukłony w jego stronę. Na
prawdę, bardzo rzadko zdarza się, aby auto tak dobrze odrobił pracę domową,
przygotowując się do powieści. W książce znajdziemy ogromną bibliografię oraz
wiele przypisów dla niewtajemniczonych w czasy pierwszych Piastów.
I
wszczęła spór Mokosz z Perunem, kto z nich ma stworzyć człowieka.
Ogromnym atutem książki jest główny
bohater-to postać na tyle ciekawa i intrygująca, że z ogromną sympatią i
łatwością przychodzi nam śledzenie jego losów. Jest charakterny, butny, a
jednocześnie honorowy od razu skojarzył mi się nieco z Kmicicem. Reszta
postaci, nie odstaje od głównego bohatera, są napisane ciekawie, i z oddanie
realiów świata oraz epoki. Całość czytamy szybko i przyjemnie. Należy zwrócić
także na okładkę książki, jest bardzo dobrze wykonana interesująca i przyciąga
wzrok.
Podsumowanie
Jak mówiłem, lubię czytać różne nowe
debiuty, aby odnaleźć jakąś perłę - " Bastard” jest zdecydowanie taką
perłą. Autor, który w debiucie wykonał taki kawał roboty, żeby oddać realia
historyczne, obrzędy oraz zwyczaje zasługuje na największe brawa. Powieść sama
w sobie jest ciekawa i nie potrafimy oderwać się od jej lektury. Całości
dopełnia idealne zakończenie, będące zapowiedzią kontynuacji. Zostaje mi tylko
czekać na kolejny tom i powiedzieć genialna robota panie Marcinie!
Polecam Serdecznie 10/10
·
Autor:Marcin
Sobieralski
·
Kategorie:
/ literatura piękna / literatura piękna polska / powieść historyczna
·
Typ
okładki:okładka miękka
·
Wydawca:Novae
Res
·
Wymiary:12x19.5
·
EAN:9788382190953
·
Ilość
stron:392
·
Data
wydania:2020-12-16
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz