Lesley-Ann Jones - Kto zabił Johna Lennona?
Sylwetka
Johna Lennona to ikona – nie tylko świata muzycznego, ale i znak czasów, pewna
linia oddzielająca epoki. Szał związany z Beatlesami to zjawisko praktycznie
niepowtarzalne, bo ciężko przypomnieć sobie zespół, który wywarłby równie
wielki i równie hipnotyczny wpływ na ludzi… na świat. W świetle tego, kim i
czym byli Beatlesi tym bardziej tragicznym wydaje się zabójstwo Lennona.
Lesley-Ann Jones na kartach swojej obszernej, liczącej ponad pięćset stron
publikacji stara się pokazać Lennona jako nie tylko muzyka, artystę, ale też
jako ojca, brata, męża i stara się ukazać jak najróżniejsze okoliczności
wywarły wpływ na jego życie i twórczość.
Kto zabił Johna Lennona? jest książką, w
której każdy fan muzyki Beatlesów znajdzie coś dla siebie. Od tego można by
zacząć komentarz do tego tytułu, jednak warto zastanowić się w czasie lektury,
jaki cel właściwie przyświecał autorce w tworzeniu. Niewątpliwie zasób
materiału zawarty w tej pomarańczowej okładce zdobionej profilem samego Lennona
może urzec – Jones zaczyna od wczesnych lat młodości muzyka, a nawet i okresu
sprzed jego narodzin, kiedy jego rodzice się spotkali i nakreśla czytelnikowi,
bardzo szeroko okoliczności, w jakich to nastąpiło. Ta pieczołowitość i
docieranie do „zarania dziejów” Lennona (narracja cofa do bardzo dalekich
przodków historycznych, nawet wchodząc w spekulacje, czy Lennon mógł mieć w
sobie błękitną krew) sprawia wrażenie, że autorka podchodzi do postaci słynnego
muzyka z ogromnym, nawet fanatycznym zainteresowaniem.
W
czasie lektury, zastanowiło mnie nie raz, w jakim kierunku zdążamy. W końcu
odpowiedź na pytanie postawione w tytule, to żadna tajemnica – Lennon został
zastrzelony czterdzieści lat temu przez Chapmana, który przyznał się do winy i
został skazany. Owszem, analiza zawikłanej historii najbardziej lubianego
Beatlesa, próba wniknięcia w jego psychikę i przybliżenie wydarzeń, które miały
największy wpływ na jego życie to całkiem solidne fundamenty do dzieła o
charakterze biograficznym, ale miałam nie raz wrażenie, że Jones zbytnio zbacza
z tematu. Prawi morały, trzepie z rękawa stereotypami, czy uogólnia albo wplata
w narrację osobiste stanowisko, które nieszczególnie jest obiektem zainteresowań
czytelnika (w domyśle, głównie zainteresowanego historią muzyka i zespołu).
Przy tym nie próbuje ona wyciągać szczególnie błyskotliwych wniosków, jedynie
odrywa uwagę od co ciekawszych wydarzeń.
Materiał
zgromadzony przez autorkę to bogaty obraz życia, nie tylko Lennona, ale i
samych Beatlesów. Dużo dowiadujemy się o stosunkach z innymi członkami zespołu,
koncertach, na które Beatlesi przyciągali rzesze fanów, Beatlemanii, ale i o
najbardziej prywatnych aspektach życia Lennona. Nasuwa się pytanie, czy można
tu jeszcze mówić o jakiejkolwiek prywatności, skoro wszelkie rodzinne
niesnaski, czy okoliczności rozwodu i życia z drugą żoną stały się tematem
publicznym. Lennon zostaje tu ukazany jako porywczy charakter, artysta w pełnym
tego słowa znaczeniu, kapryśny, o zmiennych nastrojach, słynący z
kontrowersyjnych zachowań, ale i potrafiący niesamowicie zauroczyć. Autorka
niczego nie wybiela, ukazuje jego wybryki takie, jakimi były w stosunku do
otaczających muzyka osób, nie kryje gwałtowności w poczynaniach i nie szczędzi
czytelnikowi niewygodnych faktów.
Kto zabił Johna Lennona? to opowieść o
zespole, który zmienił świat na niewyobrażalną skalę. Niejednokrotnie w czasie
lektury dało się odczuć, że autorka trochę za dużo skacze, nie wie dokąd
zmierza. Niektóre rozdziały to oddzielona, nie wiedzieć czemu, partia tekstu o
wszystkim i niczym – ale należy docenić zawartość za dobre oddanie fenomenu
Beatlesów, którego niektóre roczniki mogą być nieświadome w dobie Spotify,
Youtube i wszechobecnego streamingu. Polecam jednak zainteresować się książką w
kategoriach ciekawostek o Beatlesach, bo chwilami brakuje rzetelności i
akcentowania pewnych przełomowych momentów w karierze zespołu, które autorka
wspomina tylko mimochodem. Nie do końca jestem usatysfakcjonowana z lektury ze
względu na brak pewnego uporządkowanie tekstu, jednak nie uważam czasu
poświęconego na nią za stracony – na pewno to publikacja coś wnosząca, zarówno
w kontekście zespołu, jego twórcy jak i historii muzyki.
Na sam
koniec kilka słów odnośnie wydania i zawartości. Jones dodała na samym końcu
chronologicznie ułożony spis najważniejszych wydarzeń, który trochę ratuje po
chaotycznej lekturze, a także partię zawierającą głosy o Beatlesach oraz listę
co ważniejszych utworów, opatrzonych komentarzami i anegdotami związanymi z ich
powstaniem. Polskie wydanie książki mogłabym pochwalić, gdyby nie dość słaba
korekta tekstu – kilkukrotnie zdarzyło się trafić na urwany wers czy zdania
rozpoczynające się w innej formie od tej, w której się kończą. Ale jeżeli nie
jest to dla czytelnika dużą przeszkodą, to mimo wymienionych przeze mnie
niedociągnięć warto po ten tytuł sięgnąć.
Tytuł: Kto zabił Johna Lennona?
Tytuł oryginału:Whokilled John Lennon?
Autor:Lesley-Ann Jones
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 1-12-2020
Liczba stron: 507
ISBN: 978-83-8202-049-6
Tłumaczenie: Tomasz Bieroń, Alicja Laskowska, Jacek Spólny
Blue
Carmen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz