Aleksandra Szatarska - Niebezpieczna gra


Podziwiam odwagę ludzi, którzy decydują się wydać własną powieść. Muszą oni zmierzyć się nie tylko z tym, jak ich książka zostanie wydana, ale również z jej przyjęciem. Oczywiście nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka. Wiadomym jest, że to, co podoba się jednym czytelnikom niekoniecznie może przypaść do gustu innym. Niestety Niebezpieczna gra, Aleksandry Szatarskiej jest niekoniecznie tym, czego bym oczekiwała od powieści fantasy i zdecydowanie nie zapadnie mi ona w pamięć.



Alex Langendorf wydaje się być zwykłą, bogatą nastolatką, prowadzi jednak podwójne życie, z którego zdaje sobie sprawę tylko jej najbliższa przyjaciółka. Gdy na jej drodze staje Nathaniel White – trochę na przekór własnemu ojcu, a trochę pod wpływem chwili, zostaje jego dziewczyną. Okazuje się, że nie tylko ona skrywa tajemnice, które rzutują na całe jej życie. Czy pojawienie się na drodze Alex, Nathaniela White’a faktycznie jest tylko przypadkiem, a jego intencje są całkowicie czyste? Jedno jest pewne – „miłość” oparta na kłamstwie nigdy nie ma szczęśliwego zakończenia.



Niebezpieczna gra ma niezwykłą, przyciągającą wzrok okładkę i głównie przez to, skusiłam się żeby sięgnąć po ten debiut. Okazało się jednak, że w środku już tak pięknie nie jest. Przede wszystkim zdegustował mnie język. Miało być zapewne młodzieżowo, ale wulgaryzmy, w co drugim słowie po pewnym czasie stały się męczące. Ponadto irytujące było samo zachowanie i postępowanie bohaterów. Alex – zbuntowana córka króla Teru, niby nie zgadza się z polityką własnego ojca, ale jak przyjdzie, co do czego nie jest w stanie podjąć dorosłej decyzji.



No dobrze, a gdzie u licha jest ten „Ter”. Otóż jest to świat równoległy do naszego ziemskiego. Panuje w nim królewie, a wszystko, co związane jest z magią jest po prostu zakazane. Nie podoba się to ruchowi oporu (nie, nie temu z Gwiezdnych Wojen), który stara się za wszelką cenę owy zakaz znieść. Trudno stwierdzić, jakimi pobudkami kierują się jego przywódcy – dobrem ogółu czy własnymi, ukrytymi motywami. Tyle może się dowiedzieć czytający i troszkę szkoda, że autorka bardziej nie skupiła się na tym miejscu, bo w nim właśnie widziałam potencjał.



Również „związki” potraktowane są dosłownie po macoszemu – jakby zawierali je 15-latkowie. Poznają się, po dniu związują, krótki seks i do widzenia. Nie mam pojęcia, do czego to wszystko miało prowadzić i na czym głównie miała się skupić ta książka. Opisy są dość ubogie i pobieżne, a fantastyki w tej książce jest jak na lekarstwo.



Niebezpieczna gra nie trafiła w moje upodobania, ale nie znaczy to, że nie znajdzie rzeszy młodszych czytelników, którzy docenią tę pozycję.

Tytuł: Niebezpieczna gra

Autor: Aleksandra Szatarska

Data wydania: 2020-08-18

Wydawnictwo:Novae Res

Liczba stron: 398

ISBN:9788381479165

Moja ocena: 4/10


Autor: Monika Mikłaszewska

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz