Vladimir Wolff - Nie czyń drugiemu


 

Vladimir Wolff ma już spory dorobek literacki. Głównie są to książki wojenne lub rozgrywające się w alternatywnym świecie wykreowanym przez pisarza. Tym razem autor sięgnął po, można by rzec, klasyczny kryminał, a przynajmniej tak nam się wydaje na początku.

 

Głównym bohaterem, wokół którego kręci się cała historia, jest Rafał Adamski. Młody prokurator robi karierę w Świnoujściu, w wolnym czasie nie stroniąc od alkoholu, a jego prawdziwą pasją są kobiety. Jest potwornym babiarzem i seksistą, ale jak to mawiają: kto bogatemu zabroni.

 

Prawnika poznajemy w nocnym klubie w Międzyzdrojach, w którym imprezuje, zapijając smutki, gdyż wystawiła go dziewczyna. Noc nie jest jednak stracona. Oto na horyzoncie pojawia się przyjaciel szkolny, architekt Pogorzelski, który zapoznaje Rafała z dwiema nastolatkami. Imprezę przenoszą do willi klienta, gdzie pojawiają się narkotyki. Obudzony rano prokurator niewiele pamięta z poprzedniego wieczoru, a wszyscy towarzysze zabaw się zmyli.

 

Wkrótce okazuje się, że dziewczyny były niepełnoletnie i jedna z nich oskarża Rafała o gwałt. Jak by tego było mało, przydzielona mu została sprawa topielicy, którą znaleziono na plaży... z wyciętymi wnętrznościami.

 

Jak sami widzicie, brzmi dobrze - jak na kryminał przystało. Autor zaczyna z wysokiego C, by potem wkręcić czytelnika i bohaterów w dodatkowe intrygi, w które i wojsko jest zamieszane, i miejscowi biznesmeni, i zagraniczny wywiad i płatni mordercy. Słowem: nic nie jest takie, jakie się wydaje, a każde wydarzenie ma drugie dno.

 

W obliczu wielkich pieniędzy, maleje wartość ludzkiego życia... taką smutną prawdę można wysnuć z powieści. Jest brutalna, w surowy sposób. Nie znajdziemy tu okropnych seryjnych morderców i epatowania zwłokami w stanie rozkładu. U Wolffa brutalność bierze się ze znieczulicy, braku skrupułów, bezwzględnego braku empatii, czysto finansowej kalkulacji.

 

Poprzez czterdzieści sześć rozdziałów trochę kibicujemy Rafałowi, a trochę nas wkurza. To taki przedstawiciel bananowej młodzieży, który o nic martwić się nie musiał w swoim życiu, a i przyszłość zapowiadała się w jawnych barwach.

 

Sama akcja dzieje się szybko, gdy już nam się wydaje, że tempo zwalnia, pojawia się jakiś zwrot. Jak dla mnie jednak, pod koniec autor zaczął przesadzać. Kolejne wątki mocno się wymieszały, rozwiązania czerpał niczym króliki z kapelusza. Gdyby książka była potrawą, powiedziałabym że Wolff przesolił, za bardzo doprawił.

 

I choć wydarza się wiele, dynamika jest dobra, mnie przy końcu „Nie czyń drugiemu” trochę znudziło. Nadmiar intryg, terroryści, kontrwywiad, wojujący ekolodzy... czegóż tu nie ma... Wolff odrobinkę przedobrzył. Niemniej książka pozostaje nadal całkiem przyzwoitym kryminałem, z dodatkowym atutem w postaci miejsca akcji na urokliwym, polskim pomorzu.

Tytuł: Nie czyń drugiemu

Autor:Vladimir Wolff

Data wydania:2020-07-29

Liczba stron:384

Wydawca:Warbook

ISBN:9788365904690

Zrecenzowała: Maria Piękoś

Źródło okładki: Warbook

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz