Roy Jacobsen - Oczy z Rigela

 

Tytuł: Oczy z Rigela

Autor: Roy Jacobsen

Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich

Przekład: Iwona Zimnicka

Data premiery: 2020-09-02

ISBN: 9788366570290


"Oczy z Rigela" to trzecia część norweskiej sagi opowiadającej losy rodziny Barroy mieszkającej na odległej wyspie z dala od współczesności, technologi i wszelkich udogodnień. Wyspie okrytej tajemnicą ale i przepełnionej spokojem - nasyconej zimnem, chłodem a zarazem piękniej, subtelnej i tajemniczej. Wyspie niezwykłej - nie tutejszej i tajemniczej. Mimo iż wojna, która szalała już minęła, nadal można odczuć jej echo - ujrzeć znaki. Ingrid zrozumiawszy, że zycie jest zbyt krótkie i kruche z niemowlęciem w dłoniach wyrusza w podróż - wędrówkę, która ma być podróżą jej życia, ku odnalezieniu jego sensu, własnego miejsca, przeznaczenia... tego czego wewnętrznie poszukuje ale jeszcze nie jest do końca świadoma. Kobieta wie, że mimo iż targa nią wiele emocji a ona czuje mętlik w głowie, kiedy już "to" odnajdzie będzie wiedziała, że właśnie tego szukała. Podróż nie jest łatwa a przyroda wcale jej tego nie ułatwia. Kobieta za każdym razem, kiedy prosi o nocleg do spania, pyta o Rosjanina, który uciekał tędy ostatniej zimy. Mężczyzna miał oczy takie jak jej córka a ona przeczuwa, że łączy go z nim coś znacznie więcej, dlatego musi go odnaleźć. Tor jej wędrówki wyznaczają kolejne znaki, wskazówki i odpowiedzi, które otrzymuje lub te, które stopniowo wychodzą na jaw powoli odkrywając prawdę. Jedni oferują Ingrid gościnę, inni próbują oszukać, jednak nie mówią zbyt wiele - nie chcą wspominać o tym, co zdarzyło się w czasie wojny, bo lepiej lepiej o tym nie rozmawiać.



Miałam już do czynienia z piórem autora a także poprzednimi książkami należącymi do sagi, dlatego wiedziałam czego mogę się spodziewać. Taj jak poprzednio tak i teraz język jakim posługuje się autor jest oszczędny lecz treściwy i pełen emocji zarazem. Wiem, że duża w tym zasługa polskiego przekładu, który zachowuje klimat dając możliwość przenieść się w opisane miejsca a także poczuć i przeżyć to co bohaterowie powieści. Poczuć niepokój i strach w obawie o swoje bezpieczeństwo. Ból i cierpienie spowodowane wojną, jakie zebrała żniwo i co po sobie przyniosła. Przeszłością, która dla naszych bohaterów a w szczególności Ingrid była trudna, bolesna, może trochę niezrozumiała. Przeszłości, która pozostawiła krwawe blizny, ból i cierpienie ale i dała nadzieję, że w przyszłości coś może się zmienić.



To spokojna lektura, która pewną grupę osób (w szczególności wrażliwych) zachwyci, skłoni do refleksji, poruszy i pozostanie w sercu na dłużej. Znajdą się również nieco znudzeni opisaną i wydawać by się mogło "monotonią" historią - czytelniczy, którym zabraknie zwrotów akcji, intryg, napięcia i niepewności - być może nie wytrwają do końca. Zdania będą podzielone. Z pewnością nie jest to książka dla każdego i nie na każdy czas. Nie można na nią patrzeć powierzchownie przez pryzmat tego co widoczne na pierwszy rzut oka, bo wówczas rzeczywiście wyda się nudna i monotonna. To nie jest powieść w której liczy się akcja tylko to w jaki sposób historia została opowiedziana i napisana... A została opisana pięknie, jednak aby to odkryć potrzeba "wgryźć się" w jej środek, dostać do wnętrza i odkryć to co w sobie skrywa - niczym matrioszka w która skrywa kolejną "figurka" lub czekoladka z nadzieniem - do powolnego rozwinięcia, zjedzenia i odkrycia jej nadzienia.



zdjęcie https://www.instagram.com/p/CDiu84YiRqm/



#wydawnictwoPoznańskie

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz