Motyle. Opowieści o wymierających gatunkach - Josef H. Reichholf
Tytuł oryginału: Schmetterlinge:
Warumsieverschwindenund was dasfürunsbedeutet
Data wydania: 2020-06-08
Liczba stron: 272
Język: polski
ISBN: 9788323347934
Tłumacz: Joanna Gilewicz
Wydawnictwo: wydawnictwo Uniwersytetu
Jagiellońskiego
W ciągu
ostatnich pięćdziesięciu lat na świecie wyginęło osiemdziesiąt procent motyli.
Widok modraszka, polowca szachownicy czy pazia królowej staje się już dzisiaj
rzadkością. Czerwończyk żarek i paź żeglarz również znikają z naszych łąk.
Zabijają je pestycydy, nawozy sztuczne i uprawy monokulturowe.Niemiecki biolog
ewolucyjny Josef H. Reichholf, przestrzega przed zbliżającą się katastrofą
ekologiczną, jednocześnie przybliżając fascynujący świat motyli. Podglądając je
w naturze, opowiada o ich niezwykłych zwyczajach, śledzi ich cykl życiowy i
tłumaczy skąd się wzięły ich nazwy. Reichholf proponuje również konkretne
rozwiązania, które mogą uchronić motyle przed wyginięciem, jak chociażby budowę
w każdej gminie biotopów, czyli specjalnych siedlisk.Książka Motyle. Opowieści
o wymierających gatunkach oprowadza nas po kolorowym królestwie tych pięknych,
kruchych i bezbronnych zwierząt, których wkrótce może zabraknąć.
Gdy
sięgałam po tę książkę, na początku obawiałam się, że będzie ona skierowana do
znawców motyli, a jej profesjonalny język uniemożliwi mi zdobycie większej
ilości informacji o tych pięknych owadach. Na szczęście lektura wydana przez
Uniwersytet Jagielloński okazała się niezwykle przyjazna dla każdego. Motyle
zawsze mnie fascynowały, choć niektóre motyle nocne czasem przerażały. Zawsze
wydawało mi się, że te piękne i kolorowe owady przynoszą nam słoneczną pogodę i
przyjaźnią się ze zwierzętami. Autor przede wszystkim ostrzega, że jeśli dalej
będziemy kontynuowali swoje zachowania związane z degradacją przyrody, to
motyli już wkrótce nie będzie. Niszczymy kwietne łąki, trawniki są regularnie
koszone do samej ziemi. Motyle mają coraz mniej możliwości na przetrwanie – o
czym zresztą wspomina autor mówiąc, że w ciągu ostatnich 50 lat wyginęło aż 80%
motyli.
„Innych
owadów ubywa znacznie więcej niż motyli. Te wabione do światła stanowią tylko
4% liczby sprzed zaledwie pół wieku. Dane wyrażają to, co już dawno zauważyli
kierowcy, którzy nie muszą teraz ciągle czyścić przedniej szyby i reflektorów,
aby usunąć rozmiażdżone owady.”
„Niemieccy rolnicy
opryskują łąki, pola chemikaliami, które zabijają niezbędne dla życia motyli
rośliny. Josef ubolewa także nad wykaszaniem poboczy, bo nawet na tych
niewielkich przestrzeniach nie pozostawia się możliwości rozwoju tym pięknym
istotom.”
Josef
Reichholf oprowadza nas po krainie motyli, pokazując zagrożenia dla motyli, a
także ich codzienne życie. „Motyle” to książka popularnonaukowa, napisana przez
zoologa i biologa z Monachium. Pomimo tego, że lektura jest napisana przez
naukowca, każdy dobrze odnajdzie się w tej książce –Reichholf łączy naukowe
fakty, obserwacje czy wspomnienia. Autor pokazuje nam także różne ciekawostki,
o których pewnie nigdy byśmy nie usłyszeli, gdyby nie lektura napisana przez
pasjonata. Z takich ciekawostek możemy wyróżnić m.in. „Namiotniki czeremszaczki
swoją pajęczyną potrafią opleść cały krzez czeremchy” lub „osetniki
wykorzystują prądy powietrzne, by w ciągu kilku pokoleń przemierzyć trasę z
południa Sahary na północ Europy”.
„Uderzająco
wysoka liczebność wiosną 2014 roku nie pociągnęła jednak za sobą wysokiego
stanu populacji latem, w związku z czym na wiosnę 2015 roku nastąpił spadek do
mniej niż 1/3. Na każde pokolenie motyli oddziałują wszystkie fazy pogodowe
roku: upalne lub deszczowe lato, zmienna jesień, mroźna lub łagodna zima,
wiosenna pogoda w porze lotu i wreszcie wczesne lato, kiedy dojrzewają
gąsienice, powstają poczwarki i wychodzą z nich motyle”.
Po
przeczytaniu tej książki zrobiło mi się smutno, bo mam świadomość, że zmiany
muszą nadejść natychmiast, byśmy mogli uratować te piękne stworzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz