Someone new - Laura Kneidl
Gdy
zobaczyłam okładkę książki, byłam pewna, że to kolejny lekki romans, gdzie
dwoje nastolatków próbuje pokonać problemy dnia codziennego, w drodze do
szczęścia.
To co dostałam sprawiło, że miałam łzy w oczach - a jestem z tych co ludzkie nieszczęścia w powieściach mają gdzieś, natomiast ranny pies budzi mój instynkt macierzyński. Historia poruszona w książce jest piękna i brutalna jednocześnie. Poznajemy uprzedzenia oraz nienawiść najbliższych osób i w tym samym czasie dostajemy bezwarunkową miłość. Pisząc o tym mam ciarki.
"Był na to zbyt dumny. Trochę mnie to złościło, ale też nie mogłam go za to nie podziwiać"
Someone New sprawiło, że mam ochotę głośno krzyczeć. Krzyczeć do tych wszystkich uprzedzonych osób, do tych którzy ranią nie tylko słowami, swoich przyjaciół, sąsiadów czy obcych ludzi. Ta książka powinna być obowiązkowa w obecnych, dość trudnych czasach, gdzie ludzie nie potrafią zrozumieć czym jest miłość, gdzie potrafią zranić tylko dlatego, że ktoś pokochał inaczej, niż zakładają jakieś społeczne ramy. To opowieść o poświęceniu w imię nie tylko przyjaźni ale i bycia z drugą osobą, pomimo wszystko.
Micah
jest córką bardzo zamożnych prawników i siostrą Adriana. Według rodziców ich
życie nie zakłada posiadania wyrzutka w rodzinie, który jest homoseksualistą. Z
powodu ich przekonań, musi opuścić rodzinny dom. Dziewczyna, która nie zgadza
się na takie zachowanie i nie daje przyzwolenia rodzicom na traktowanie swojego
brata w ten sposób, również się wyprowadza.
Niedługo
później spotyka swojego sąsiada i ku swojemu zdziwieniu odkrywa, że jest nim
chłopak, który przez nią stracił pracę. Julian nie daje się poznać od dobrej
strony. Jest zimny i niedostępny, jej przeprosiny trafiają na ścianę chłodu,
której nie powstydziłaby się królowa śniegu. Jak to często bywa w takich
historiach, dziewczyna chce go poznać za wszelką cenę i odkryć jego tajemnice.
Gdy zauważa, że nie tylko ją trzyma na dystans, jej pragnienie tylko wzrasta.
Niestety życie nie rozpieszcza Micah. Konflikt z rodzicami zaostrza się, zwłaszcza gdy zdaje sobie ona sprawę, że przez te wszystkie lata robiła tylko to co zadowalało jej rodziców. Studia prawnicze? Są. Idealna córka? Jest. Jej więź z Julianem wzmacnia się. Gdy po śmierci jego ojca, na jaw wychodzą sekrety, które chronił przed całym światem, to ona musi być tą która będzie dla niego murem. Tylko czy podoła?
"Sztuka pozwala nam czuć. Nie możesz jej tworzyć bez serca i nie możesz jej oglądać bez serca."
Someone New nie jest lekką książką. Porusza problemy osób Lgbt, osób homoseksualnych, osób, które z jakiegoś powodu społeczeństwo nie toleruje, zwłaszcza najbliższa rodzina. To powieść, która mam nadzieję otworzy wiele oczu i uchroni przed takim cierpieniem jakich doświadczyli bohaterowie tej książki.
Sama
historia jest napisana w sposób łatwy do zrozumienia. Akcja nie dłuży się ani
nie nudzi. Julian i Micah są żywi i kolorowi. Można spokojnie poczuć ich
strach, gniew i radość. Wielkie brawa dla autorki Laura Kneidl. Samo
zakończenie wbija w fotel. Końcowe chaptery czytałam niemal na stojąco. Jestem
pod wielkim wrażeniem samego posłowia, które wnosi do tej niesamowitej książki
jeszcze więcej.
Pamiętajcie,
że kocha się nie za coś, ale pomimo...
Sylwia "Sirocco" Stinia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz