Bartłomiej Ludwisiak - "Zapomniana gwiazda Afryki"
Ostatnio,
dzięki wydawnictwu Novae Res miałam możliwość przeczytać powieść Bartłomieja
Ludwisiaka „Zapomniana gwiazda Afryki”. Jest to kontynuacja przygód byłego
policjanta z Gdańska, o imieniu Bruno, a także druga powieść autora.
Tym
razem przygody policjanta śledzimy w Krakowie, gdzie przydzielono mu zadanie
opiekować się Paulą, córką zmarłego niedawno milionera. Oprócz ochrony, Bruno
prowadzi także prywatne śledztwo dotyczące śmierci ojca Pauli, ponieważ wiele
wskazuje na to, że nie był to nieszczęśliwy wypadek. Główny bohater jest
ucieleśnieniem idealnych cech mężczyzny: odważny, przystojny, gotowy nieść
pomoc i być wsparciem dla kobiety, niczym bodyguard z filmu z Whitney Houston.
Przez cały czas czytając książkę, ma się wrażenie, że Bruno niesie ze sobą
jakąś tajemnicę i nie odkrywa wszystkich kart. Paula natomiast, piękna, młoda,
bezbronna oraz niezależna pani redaktor naczelna ekskluzywnego magazynu w swoim
wydawnictwie. Duet idealny.
Tytułowa
„Zapomniana gwiazda Afryki” to diament, największy na świecie. Jak się okazuje
istniał on naprawdę. Tak jak w książce został znaleziony w kopalni pod Pretorią
w 1905 r. Oficjalnie nazywa się Cullinan i jest największym i najczystszym z
odkrytych diamentów. W życiu jak i w książce bogactwo często niesie ze sobą
nieszczęścia czy rodzinne tajemnice. Ludzie podążając za skarbem i chęcią zysku
często osiągają swój cel po trupach, tak jest też u bohaterów których losy
śledzimy.
Bartłomiej
Ludwisiak opisując historię diamentu w swojej książce opierał się na faktach
historycznych, tym bardziej powieść pomimo fikcji literackiej, wydaje się
autentyczna i wciąga swoją opowieścią. Oprócz wątku historycznego jako
ciekawostki, „Zapomniana gwiazda Afryki” jest typową powieścią
sensacyjno-kryminalną. Nie brakuje w niej pościgów samochodowych, zwrotów
akcji, kierowania podejrzeń na niewinne postaci oraz morderstw. Pomimo
kontynuacji wątku Bruna z poprzedniej powieści, czytelnicy tacy jak ja, którzy
nie czytali pierwszej książki, bez obaw mogą sięgnąć po „gwiazdę Afryki” bez
straty wątku. Książka jest napisana nieskomplikowanym językiem, dlatego czyta
się ją bardzo dobrze i łatwo, trzyma w napięciu, nie jest przesadzona
niepotrzebnymi opisami, które czasami lubią przedłużać treść. Dla fanów
kryminałów pozycja obowiązkowa, idealna w letnich podróżach oraz na wakacje i
nie tylko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz