Krótka historia inteligencji.

Krótka historia inteligencji.

 


Sięgając po książkę Maxa Bennetta miałam obawy, że po raz kolejny będę straszona negatywnymi konsekwencjami rozwoju AI. Jest to oczywiście ważny temat, jednak ilość czarnowidztwa przedstawianego w ostatnich pozycjach książkowych jest przytłaczająca i odpychająca jednocześnie. Na szczęście ta książka to coś zupełnie innego. Autor w ciekawy sposób opowiada historię rozwoju człowieka od istoty prostej do człowieka rozumnego. Pokazuje czytelnikowi jak po kolei wyglądały fazy tworzenia się naszej inteligencji, co takiego wydarzyło się na przestrzeni milionów lat, że dziś jesteśmy najbardziej rozwiniętym ogniwem łańcucha pokarmowego.

Max Bennett wskazuje na pięć przełomów w kształtowaniu się ludzkiej inteligencji, które mogą pomóc nam przewidzieć rozwój AI. Co istotne, nasza inteligencja kształtowała się w oparciu o życie społeczne. Autor przytacza teorię umysłu – człowiek jako jedyny potrafi przypisywać nie tylko sobie ale i innym osobom konkretne stany umysłowe: przekonania, intencje i emocje, co pozwala na rozumienie i przewidywanie zachowań społecznych. Jest to unikatowe na tyle, że nawet w grupie innych naczelnych nie stwierdza się takich możliwości.

Czy więc w sposób sztuczny jesteśmy w stanie dojść do tego samego etapu? Autor nie stawia tez na przyszłość, co osobiście bardzo szanuje. Pokazuje możliwości ale też niedostatki AI i wyjaśnia dlaczego mimo usilnych prób wielu mądrych ludzi pracujących nad technologią, ludzki mózg nadal jest niedoścignionym ideałem.

Książka jest napisana w sposób przyjazny dla czytelnika. Nie przytłacza naukowym nazewnictwem, z drugiej strony nie infantylizuje przedstawionych zagadnień. Autor łączy zagadnienia z pogranicza biologii, neurobiologii, socjologii i historii w sposób prosty i skuteczny. Otrzymujemy solidną porcję faktów oraz ciekawostek, które mogą posłużyć nam jako wstęp do nauki zarówno o ludzkim mózgu jak i sztucznej inteligencji. Dzięki tej książce zdobywamy solidne podstawy wiedzy oraz historyczny kontekst, które to elementy będą miały znaczenie niezależnie od kierunku i tempa rozwoju AI. Nie mówiąc o ciekawym temacie do rozmów w gronie znajomych. Serdecznie polecam.


Tytuł: Krótka historia inteligencji. Ewolucja, sztuczna inteligencja i pięć przełomów, które ukształtowały nasz mózg.
Tytuł oryginału: A Brief History of Intelligence: Evolution, AI, and the Five Breakthroughs That Made Our Brains.
Autor: Max Bennett
Tłumaczenie: Tomasz Bieroń
Data wydania: 2025-09-30
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 560
ISBN: 978-83-8335-672-3


Dziedziczka - Alexandra B. Swan

Dziedziczka - Alexandra B. Swan

 

Mrok przywdziewa nowe barwy…

Po krwawej bitwie w pałacu Alineora ucieka z dwójką przyjaciół, mając przy sobie jedynie zrabowane z biblioteki dokumenty i skrzynię ze sztyletami – ostatni dar od umierającego ojca. Nie wie, że prawdziwa walka jeszcze nawet się nie rozpoczęła… ani że książę Lucas, z rozkazu swego ojca, podąża jej tropem.

Wraz z Dexem i Thomasem Alineora postanawia udać się na zachód. W trakcie wędrówki przez spalone słońcem pustkowia i duszne korytarze podziemnych bunkrów na jaw wychodzą sekrety, które grzebią wszystko, w co do tej pory wierzyła.

W świecie pełnym intryg, gdzie złoty kolor niegdyś oznaczał wszystko, a dziś spływa krwią, Alineora będzie musiała zmierzyć się ze swoim dziedzictwem.

I stanąć do walki, w której może zyskać – lub stracić – wszystko.



„Dziedziczka” Alexandry B. Swan to kontynuacja, która od pierwszych stron pokazuje, że autorka doskonale wie, dokąd zmierza jej opowieść. Wydarzenia po krwawej bitwie w pałacu nadają tej części znacznie mroczniejszy, bardziej surowy ton, a Alineora staje się bohaterką dojrzalszą, boleśnie świadomą tego, jak niewiele w jej życiu było dotąd prawdą. Choć fabuła zaczyna się od ucieczki, szybko okazuje się, że to dopiero początek drogi – tej przez pustkowia i bunkry, ale przede wszystkim przez własne dziedzictwo.

Autorka świetnie prowadzi wątki, które łączą klasyczne fantasy z elementami lekkiej dystopii. Złota barwa, kiedyś symbol potęgi, dziś stała się blizną na historii świata, a odkrywane przez Alineorę fakty coraz mocniej podważają wyobrażenia, które miała o sobie i swojej rodzinie. Te sekrety nie tylko komplikują jej przyszłość, lecz także sprawiają, że każdy kolejny krok w stronę Zachodu nabiera ciężaru czegoś nieodwracalnego.

Najbardziej fascynuje w „Dziedziczce” właśnie ta przemiana głównej bohaterki. Alineora już nie jest zagubioną dziewczyną z początku pierwszego tomu; tutaj dostajemy postać bardziej zdecydowaną, boleśnie świadomą tego, ile będzie kosztować ją prawda. Wewnętrzne rozdarcie między pragnieniem normalności a obowiązkiem, którego nie prosiła, wypada wyjątkowo przekonująco. Jej droga to nie triumfalny marsz ku władzy, lecz mozolne oswajanie straty, lęku i odpowiedzialności.

Swój ogromny wkład w tę historię mają również towarzyszący jej Dex i Thomas. Ten duet potrafi przełamać cięższe momenty subtelnym humorem i wzajemnymi docinkami, które nadają opowieści lekkości. W ich relacjach czuć autentyczną przyjaźń, ale też napięcia wynikające z trudnych decyzji, jakie muszą podejmować. Dzięki nim podróż Alineory nie jest jedynie pełna grozy i tajemnic – staje się przede wszystkim ludzka.

Choć książę Lucas pojawia się tu rzadziej, jego obecność nieustannie towarzyszy bohaterce, jak cień, który przypomina o tym, że świat nie zapomniał o jej istnieniu. Autorka bardzo umiejętnie buduje napięcie związane z jego pościgiem. Zamiast oczywistej konfrontacji dostajemy oczekiwanie, które rośnie wraz z każdym kolejnym rozdziałem, sprawiając, że czytelnik niecierpliwie przewraca strony.

Warto podkreślić, że Alexanda B. Swan w tej części jeszcze wyraźniej stawia na emocje i relacje zamiast epickich bitew. To fantasy, które bardziej niż wielkie starcia interesuje moralny ciężar decyzji, odkrywanie tożsamości i pytania o to, czy dziedzictwo może determinować los. Dzięki temu książka zachowuje wyjątkową intymność, mimo że osadzona jest w świecie pełnym wojen, zdrad i politycznych intryg.

Świat przedstawiony rozwija się tu nie wszerz, a w głąb. Zamiast szerokich opisów krain, autorka koncentruje się na detalach – bunkrach pełnych zakurzonych sekretów, pustyniach, które kryją echo dawnych tragedii, oraz dokumentach, które okazują się nie tylko kroniką przeszłości, ale i wyrokiem. To drobiazgowe budowanie atmosfery sprawia, że powieść ma swój własny, niepowtarzalny klimat.

Tempo akcji jest dobrze wyważone: dynamiczne tam, gdzie trzeba, a jednocześnie pełne momentów zatrzymania, które pozwalają czytelnikowi w pełni wejść w emocje bohaterów. Właśnie te kameralne sceny – rozmowy przy ognisku, szeptane wyznania strachu, krótkie chwile solidarności – sprawiają, że historia zapada w pamięć.

A zakończenie? To jeden z tych finałów, które sprawiają, że natychmiast szuka się informacji o kolejnym tomie. Autorka zręcznie urywa akcję w momencie, w którym napięcie osiąga punkt kulminacyjny, zostawiając czytelnika z poczuciem niedosytu, ale też z przekonaniem, że historia Alineory dopiero się rozpędza.

„Dziedziczka” to udana, emocjonalna kontynuacja, która rozwija bohaterów, poszerza świat i pogłębia wątki rozpoczęte w pierwszym tomie. To opowieść dla tych, którzy lubią fantasy skoncentrowane na psychologii, tajemnicach i trudnych wyborach, a przede wszystkim – dla czytelników, którzy cenią bohaterki dojrzewające wraz z fabułą. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi zbudować świat, który wciąga, i historię, której nie chce się opuszczać.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 7/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

fantasy, science fiction

Data wydania: 2025-09-06

Liczba stron: 320

ISBN: 9788383739595

 


 

Kiedy serce powie dość - Marta Kurzawa

Kiedy serce powie dość - Marta Kurzawa

 

Nie zawsze to, czego chcemy, jest dla nas najlepsze

Anka, trzydziestoletnia gdańszczanka, skrupulatnie odhacza kolejne punkty z listy „dorosłości”. Praca – choć przyprawia ją o ból żołądka – jest. Narzeczony – mimo że zaborczy i wiecznie nieobecny – też jest. Do pełni szczęścia brakuje już tylko ślubu. Prawda…?

Rzeczywistość weryfikuje jej oczekiwania, gdy na wieczorze panieńskim przyjaciółki poznaje Pawła. Od tego momentu nic w jej życiu nie idzie zgodnie z planem – Ance zajmuje jednak trochę czasu, by zrozumieć, że może właśnie tak miało być…

„Kiedy serce powie dość” to pełna emocji historia o skomplikowanych uczuciach z urokliwym Pomorzem w tle. Opowieść o ważnych wyborach i cenie, jaką trzeba zapłacić za odzyskanie kontroli nad własnym życiem – zwłaszcza, gdy codzienność zamienia się w walkę z mobbingiem i manipulacją.




„Kiedy serce powie dość” Marty Kurzawy to powieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat pełen emocji, codziennych wyzwań i trudnych wyborów. Autorka pokazuje, że życie nie zawsze układa się zgodnie z planem, a prawdziwe szczęście wymaga odwagi i gotowości do zmian.

Główna bohaterka, Anka, na pierwszy rzut oka ma wszystko: pracę, narzeczonego i listę „dorosłych obowiązków” do odhaczenia. Jednak pod fasadą poukładanego życia kryje się stres, presja i toksyczne relacje – zarówno w pracy, gdzie doświadcza mobbingu, jak i w związku z narzeczonym, który bardziej słucha innych niż jej potrzeb. To realistyczny portret kobiety zmagającej się z własnymi oczekiwaniami i presją otoczenia.

Punkt zwrotny w jej życiu następuje podczas wieczoru panieńskiego przyjaciółki, gdy poznaje Pawła. Spotkanie to wywraca dotychczasowy porządek i staje się katalizatorem refleksji nad tym, czego naprawdę pragnie. Autorka w subtelny sposób pokazuje, jak trudne bywa posłuchanie własnego serca i podjęcie decyzji wbrew utartym schematom.

Marta Kurzawa w piękny sposób kreuje emocje bohaterki. Anka jest postacią realistyczną – ma wątpliwości, popełnia błędy, zmaga się z lękiem, ale jednocześnie pokazuje determinację w walce o siebie. Dzięki temu czytelnik nie tylko identyfikuje się z jej problemami, ale też kibicuje jej w procesie odnajdywania własnej drogi.

Dużym atutem powieści jest poruszenie trudnego tematu mobbingu w pracy. Obserwowanie codziennych zmagań Anki w toksycznym środowisku jest wstrząsające i sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej wiarygodna. To przypomnienie, że wiele osób zmaga się z presją i nadużyciami, które rzadko są widoczne dla otoczenia.

Autorka zręcznie łączy wątek romansowy z obyczajowym, tworząc opowieść o samopoznaniu, emocjach i dojrzałości. Nie jest to typowy romans – to powieść o odwadze, wytyczaniu własnych granic i odkrywaniu, że szczęście czasem wymaga podjęcia trudnych decyzji. Styl Marty Kurzawy jest lekki, kobiecy i pełen ciepła, dzięki czemu lektura jest przyjemna, a jednocześnie poruszająca.

Tło powieści, czyli urokliwe Pomorze, stanowi nie tylko piękne miejsce akcji, ale też przestrzeń, w której bohaterka może na nowo odnaleźć siebie i spokój. Kontrast między emocjonalnym chaosem Anki a spokojem krajobrazu dodatkowo wzmacnia narrację i pozwala czytelnikowi w pełni wczuć się w historię.

„Kiedy serce powie dość” to książka, która uświadamia, że nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o własne szczęście. To historia o sile kobiet, potrzebie słuchania siebie i nadziei na nowy początek. Marta Kurzawa napisała powieść, która porusza, inspiruje i zostaje w pamięci na długo po odłożeniu ostatniej strony.

Polecam tę lekturę każdemu, kto choć raz poczuł, że jego serce mówi „dość” i szuka odwagi, by w końcu je usłyszeć. To opowieść o życiu, emocjach i odzyskiwaniu siebie – piękna, refleksyjna i pełna prawdziwych uczuć.

 

Recenzja napisana przez:  Gosia Celińska

Moja ocena: 9/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

literatura obyczajowa, romans

Data wydania: 2025-09-01

Liczba stron: 316

ISBN: 9788383739953

 

 

Klepsydra Kremla - Piter O'Braga

Klepsydra Kremla - Piter O'Braga

 

Broń, która nigdy nie powinna powstać. Misja, która może zmienić bieg historii.

Lata siedemdziesiąte XX wieku. Profesor Kalewicz – generał, fizyk i wizjoner – prowadzi tajne badania nad fuzją jądrową. W zaciszu bieszczadzkich laboratoriów powstaje prototyp potężnej broni – projekt, który natychmiast przyciąga uwagę sowieckiego wywiadu…

Początek XXI wieku. W przeddzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę polskie służby przechwytują niepokojące dokumenty. FSB planuje użycie zaginionej bomby w jednej z europejskich stolic, by pogrążyć kontynent w chaosie i rozbić jedność NATO.

Na polecenie najwyższych władz do akcji wkracza generał Władysław Orłowski. Wraz z doświadczonym zespołem rozpoczyna śledztwo, które prowadzi go przez zapomniane archiwa, zrujnowane laboratoria i mroczne kulisy najnowszej historii. Czasu jest coraz mniej.

A każdy dzień zwłoki może kosztować życie tysięcy ludzi.



„Klepsydra Kremla” Pitera O’Bragi to powieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w świat politycznych intryg, tajemnic naukowych i wyścigu z czasem, w którym stawką jest życie tysięcy ludzi. Autor umiejętnie łączy fikcję literacką z elementami historii najnowszej, tworząc atmosferę niepokoju i napięcia, która nie opuszcza aż do ostatniej strony.

Akcja książki rozciąga się na kilka dekad, od lat siedemdziesiątych XX wieku, gdy profesor Kalewicz prowadzi tajne badania nad fuzją jądrową w Bieszczadach, po współczesne zagrożenia związane z rosyjską inwazją na Ukrainę. Ta szeroka perspektywa czasowa sprawia, że opowieść jest nie tylko thrillerem politycznym, ale także swoistym komentarzem do historii i tego, jak decyzje jednostek mogą kształtować bieg wydarzeń.

Autor w mistrzowski sposób buduje napięcie. Każdy rozdział przynosi nowe odkrycia, które stopniowo odsłaniają ogromną skalę zagrożenia. Widzimy starannie przygotowane laboratoria, mroczne archiwa i tajemnicze dokumenty, które mogą zmienić losy Europy. W tym świecie nic nie jest oczywiste, a granica między prawdą a manipulacją jest wyjątkowo cienka.

Bohaterowie są wielowymiarowi i realistyczni. Generał Władysław Orłowski wraz z zespołem ukazuje, jak trudna jest walka z zagrożeniem, które wymyka się spod kontroli. Nie są to postacie jednoznacznie dobre lub złe – każdy ma swoje słabości, dylematy i motywacje. To czyni ich autentycznymi i pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć dramat, w jakim się znaleźli.

Ciekawym aspektem powieści jest kontrast między czasami PRL-u a współczesnością. Pierwsze fragmenty z lat siedemdziesiątych doskonale oddają klimat tamtych lat – polityczne gry, atmosferę tajemnicy i duszną aurę laboratorium pełnego genialnych, lecz niebezpiecznych pomysłów. Współczesne wydarzenia są dynamiczne, pełne pościgów, zagrożenia i adrenaliny, co nadaje historii tempo niemal filmowe.

Piter O’Braga w subtelny sposób wplata elementy nauki i historii do fikcji literackiej. Opisy badań Kalewicza nad prototypową bronią jądrową są wiarygodne i wciągające, a jednocześnie pokazują moralne dylematy związane z potęgą, którą człowiek jest w stanie stworzyć. Tytułowa klepsydra staje się symbolem upływającego czasu, władzy i konsekwencji decyzji, które trudno cofnąć.

Styl autora jest przemyślany i dopracowany, co sprawia, że pomimo obszerności książki lektura jest płynna. Dialogi są naturalne, a narracja sprawnie przechodzi między dekadami i miejscami akcji, nie gubiąc przy tym wątku głównego. Czytelnik odczuwa zarówno napięcie związane z zagrożeniem, jak i emocje bohaterów stojących w obliczu kryzysu.

„Klepsydra Kremla” to powieść, która dostarcza zarówno rozrywki, jak i refleksji. To inteligentnie skonstruowany thriller polityczny, który pokazuje, jak cienka jest granica między odkryciem a zagładą, między nauką a moralnością. Książka pozostawia po sobie mieszankę emocji – niepokój, fascynację, a momentami wzruszenie.

Z pełnym przekonaniem można polecić tę powieść wszystkim miłośnikom sensacji, thrillerów szpiegowskich i historii najnowszej. To książka, która nie tylko trzyma w napięciu, ale również zmusza do myślenia o konsekwencjach ludzkich działań i sile czasu, której nikt nie jest w stanie zatrzymać.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 8/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

kryminał, sensacja, thriller

Data wydania: 2025-08-29

Liczba stron: 670

ISBN: 9788384230312



 

Chwała Wielkopolski - Piotr Reza Cholewicki

Chwała Wielkopolski - Piotr Reza Cholewicki

 

Niektóre bitwy toczą się długo po tym, jak milkną strzały

Koniec 1918 roku. Piotr Surra, młody weteran wojenny, zmęczony widokiem cierpienia oraz rozlewem krwi, postanawia zostawić bitewną zawieruchę za sobą i wrócić do rodzinnego domu. Przy tym przypadkowo staje się świadkiem wybuchu Powstania Wielkopolskiego.

W gajówce nad Wartą, okolicznych wsiach i miasteczkach życie toczy się pozornie normalnym rytmem, jednak próżno szukać tu prawdziwego spokoju. W powietrzu, jak wszędzie, czuć napięcie. Polacy mówią o wolności, a Niemcy lękają się o kraj, w którym też się urodzili. Wielkopolska staje nad przepaścią.

Człowieczeństwo przejawia się tu w drobnych gestach, wielkość miesza się z pazernością i okrucieństwem wojny… W wirze politycznych intryg, zakazanych uczuć oraz zbrojnych starć losy ludzi splatają się w wyścigu o godną przyszłość.

„Chwała Wielkopolski” to poruszający hołd – dla nich i dla wszystkich tych, którzy nie pytali, czy warto ryzykować, kochać i się poświęcać. Po prostu to robili.



„Chwała Wielkopolski” Piotra Rezy Cholewickiego to powieść, która w subtelny i przemyślany sposób oddaje ducha Powstania Wielkopolskiego. Autor nie ogranicza się jedynie do opisu militarnych wydarzeń – skupia się przede wszystkim na ludziach, ich wyborach, emocjach i codziennym życiu w czasach niepewności i napięcia politycznego.

Głównym bohaterem jest Piotr Surra, młody weteran I wojny światowej, który powraca do rodzinnego domu, chcąc zostawić za sobą strach, cierpienie i rozlew krwi. Jednak jego powrót zbiega się z początkiem Powstania Wielkopolskiego. Cholewicki ukazuje wciągająco, jak historia wkracza w życie zwykłych ludzi i jak trudno zachować spokój w obliczu nadchodzących zmian.

Autentyzm powieści tkwi w detalach – od opisów gajówki nad Wartą, przez życie w małych wsiach i miasteczkach, aż po relacje między Polakami a Niemcami. Autor pokazuje, że granice narodowościowe wcale nie zawsze były jednoznaczne, a przyjaźnie, miłości i codzienne troski splatały się w złożoną sieć relacji, które w obliczu wojny stawały się jeszcze bardziej skomplikowane.

Jednym z najmocniejszych atutów książki jest wnikliwe ukazanie psychologii bohaterów. Piotr Surra nie jest bohaterem bez skazy – to człowiek zmęczony wojną, tęskniący za spokojem, a jednocześnie gotowy do poświęceń. Jego refleksje nad tym, co słuszne, a co konieczne w obliczu zbrojnych konfliktów, nadają historii głębi i sprawiają, że powieść czyta się nie tylko jako kronikę wydarzeń, ale też jako opowieść o człowieku w wirze historii.

Cholewicki wplata w narrację także retrospekcje z czasów Wielkiej Wojny, co daje pełniejszy obraz losów bohatera i pozwala zrozumieć, jak przeszłość kształtuje jego decyzje w chwili wybuchu powstania. Dzięki temu czytelnik otrzymuje nie tylko kronikę wydarzeń, ale też refleksję nad ceną wojny, przemijaniem i znaczeniem wolności.

Książka balansuje między narracją obyczajową a historyczną, a autor zręcznie łączy wartką akcję z opisami życia codziennego i subtelnymi portretami postaci. Dialogi są naturalne, a sytuacje realistyczne – od negocjacji z sąsiadami, przez przygotowania do walk, aż po dramatyczne decyzje podejmowane w chwilach niepewności.

W powieści odnajdujemy również emocjonalne kontrasty – nadzieję, miłość, tęsknotę za normalnością zestawiono z brutalnością walk i okrucieństwem wojny. To sprawia, że „Chwała Wielkopolski” nie jest tylko suchym opisem historycznym, lecz pełną życia opowieścią, w której każdy gest i decyzja mają znaczenie.

Czytając książkę, trudno oderwać się od losów Piotra Surry i ludzi wokół niego. Autor z wyczuciem buduje napięcie, pokazuje skomplikowane wybory moralne i społeczne, a jednocześnie oddaje hołd tym, którzy w tamtych czasach ryzykowali życie dla ideałów i wolności.

„Chwała Wielkopolski” to pozycja godna uwagi nie tylko dla miłośników historii, ale dla każdego, kto chce zrozumieć ludzkie oblicze wielkich wydarzeń. To książka o odwadze, poświęceniu i sile jednostki w obliczu burzliwych czasów, a jednocześnie przypomnienie, że historia pisana jest nie tylko przez dowódców i polityków, ale przede wszystkim przez zwykłych ludzi, którzy mieli odwagę działać.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 6/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

powieść historyczna

Data wydania: 2025-09-02

Liczba stron: 240

ISBN: 9788384230015


 

Cienie Nairobi - Katarzyna Pernal-Wyderkiewicz

Cienie Nairobi - Katarzyna Pernal-Wyderkiewicz

 

Jedna kobieta przeciwko światu, który odwraca wzrok

Anna zostaje sama – z psem i bólem po stracie ukochanego męża, który nagle zniknął z jej życia. Każdego dnia coraz bardziej dusi się w żoliborskim mieszkaniu, przepełnionym wspomnieniami. Wyjazd na konferencję weterynaryjną do Kenii ma pomóc jej odzyskać równowagę i odnaleźć sens życia.

Na miejscu Anna przypadkiem trafia na trop działalności, która pod pozorem pomocy humanitarnej dopuszcza się przerażających zbrodni. Nagle kobieta staje się niewygodnym świadkiem – i celem. Wciągnięta w międzynarodową intrygę, musi zawalczyć o własne życie.

Znajduje schronienie w odizolowanej wiosce Masajów, a tam – z dala od cywilizacji, otoczona zapierającą dech w piersiach przyrodą – zaczyna rozumieć, że nie może uciekać bez końca…

„Cienie Nairobi” to emocjonująca powieść sensacyjna osadzona w Afryce – historia o poszukiwaniu prawdy, odwadze i miłości silniejszej niż strach.



„Cienie Nairobi” Katarzyny Pernal-Wyderkiewicz to krótka, ale niezwykle wciągająca powieść sensacyjna, która łączy w sobie wątki osobistej tragedii, międzynarodowej intrygi i napięcia charakterystycznego dla thrillerów. Autorka w sposób mistrzowski prowadzi czytelnika przez historię Anny – kobiety, która po nagłej stracie ukochanego męża staje w obliczu konieczności odbudowy swojego życia i odnalezienia sensu istnienia.

Podróż na konferencję weterynaryjną w Kenii, która miała być sposobem na odetchnięcie od codziennych trosk, szybko staje się dla bohaterki początkiem zmagań z przerażającą rzeczywistością. Anna przypadkowo natrafia na działalność organizacji pozorującej pomoc humanitarną, a w rzeczywistości dopuszczającej się dramatycznych zbrodni wobec dzieci. To odkrycie stawia ją w roli niewygodnego świadka i zmusza do działania, które może kosztować ją życie.

Autorka świetnie wykorzystuje afrykańską scenerię – zarówno jako tło dla sensacyjnych wydarzeń, jak i miejsce introspekcji bohaterki. Odizolowana w wiosce Masajów, Anna ma okazję skonfrontować się ze swoimi lękami i zrozumieć, że ucieczka przed problemami nie jest rozwiązaniem. Kontrast pomiędzy dziką, zapierającą dech w piersiach przyrodą a brutalnymi zbrodniami ludzi dodaje opowieści intensywności i wzmaga napięcie.

Tempo akcji jest szybkie, niemal filmowe. Autorka nie zatrzymuje się na zbędnych opisach, a każdy rozdział przynosi kolejne wydarzenia i zwroty akcji. Choć fabuła jest zwartej formy, nie brakuje w niej emocji i głębi – czytelnik odczuwa zarówno ból bohaterki po stracie męża, jak i napięcie wynikające z zagrożenia życia dzieci oraz jej własnego bezpieczeństwa.

Postacie zostały przedstawione w sposób zwięzły, ale przekonujący. Anna jest realistyczną bohaterką – jej strach, wątpliwości i determinacja sprawiają, że czytelnik identyfikuje się z jej przeżyciami. Towarzyszący jej pies Neron dodaje historii ciepła i podkreśla samotność bohaterki, a postaci poboczne wprowadzają dodatkowe napięcie i dynamikę fabuły.

„Cienie Nairobi” poruszają również trudne tematy – handel ludźmi, wykorzystywanie dzieci i brak reakcji społeczeństwa wobec zła. Autorka w sposób subtelny, ale mocny, stawia pytania o granice ludzkiej odwagi i odpowiedzialności, pozostawiając czytelnika z refleksją nad własnym stosunkiem do niesprawiedliwości.

Styl pisania Katarzyny Pernal-Wyderkiewicz jest lekki, a narracja płynna, dzięki czemu lektura przebiega szybko i bez zakłóceń. Dialogi są naturalne i dobrze wpisują się w tempo wydarzeń, choć niektóre momenty mogłyby zyskać nieco więcej głębi psychologicznej.

Podsumowując, „Cienie Nairobi” to krótka, lecz pełna napięcia i emocji powieść sensacyjna, która łączy elementy thrillera z refleksją nad stratą, odwagą i moralnymi wyborami. To lektura idealna na jeden wieczór, która mimo swojej niewielkiej objętości potrafi poruszyć i pozostawić trwały ślad w pamięci czytelnika.

Choć książka mogłaby być nieco dłuższa, aby lepiej rozwinąć niektóre wątki, jest to udany debiut autorki, który zwiastuje ciekawą kontynuację i warto go poznać szczególnie dla wciągającej, mrocznej atmosfery Afryki oraz wartkiej, sensacyjnej akcji.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 8/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

kryminał, sensacja, thriller

Data wydania: 2025-08-28

Liczba stron: 150

ISBN: 9788383739670

 

 

 

 

 

Czystka - Toby Gloody

Czystka - Toby Gloody

 
Ból, który zadajesz, wróci do Ciebie
Nadeszła pora na czystkę… Pod szkołę podstawową w Skoczowie ktoś porzuca odciętą dziecięcą stopę. W Gliwicach odnalezione zostają zwłoki okaleczonego mężczyzny. Kolejne makabryczne zbrodnie wychodzą na światło dzienne, społeczeństwo ogarnia panika, a policja rozkłada ręce.
Nikt nie może czuć się bezpieczny.
W cieniu czai się ktoś, kto zna najskrytsze ludzkie grzechy. Ktoś, kto postanowił wymierzyć sprawiedliwość według własnych, bezlitosnych reguł.
Już wkrótce Maria, nauczycielka matematyki, Tomasz, właściciel firmy budowlanej, i Karolina, projektantka gier komputerowych, zostaną wciągnięci w przerażającą grę, której stawką jest życie. Morderca urządzi krwawe widowisko, a kara dosięgnie każdego, kto ma coś na sumieniu.
A ty… czy na pewno jesteś bez winy?



„Czystka” Toby’ego Gloody to powieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w mroczny i niepokojący świat, gdzie granica między sprawiedliwością a okrucieństwem zostaje całkowicie zatarte. Autor odważnie łączy elementy horroru, thrillera i psychologicznej gry, tworząc opowieść, która zmusza do refleksji nad ludzką naturą i konsekwencjami czynów.

Akcja rozpoczyna się szokującym odkryciem pod szkołą podstawową w Skoczowie – odciętą dziecięcą stopą. To brutalne wprowadzenie natychmiast buduje napięcie i ustawia ton całej historii. Następnie śledzimy kolejne makabryczne zbrodnie w różnych częściach Polski, a stopniowo poznajemy bohaterów, którzy zostają wciągnięci w śmiertelną grę – Marię, nauczycielkę matematyki, Tomasza, przedsiębiorcę, Karolinę, projektantkę gier komputerowych, oraz Fabiana. Ich życie zostaje wywrócone do góry nogami, a każda decyzja staje się testem moralnym i kwestią przetrwania.

Gloody sprawnie kreuje atmosferę zagrożenia i niepokoju. Morderca w powieści nie działa chaotycznie – jego brutalne czyny mają głębszy sens, wpisują się w motyw karmy i odwetu za ukryte grzechy ofiar. Koncepcja „oko za oko” przewija się przez całą książkę, co nadaje jej niepokojący, wręcz filozoficzny wymiar. To nie tylko opowieść o przemocy, ale także o konsekwencjach ludzkich działań.

Wielką siłą powieści jest budowanie napięcia poprzez różne perspektywy bohaterów. Każdy z nich ma swoją przeszłość, swoje lęki i słabości, które morderca wykorzystuje w bezlitosny sposób. Gloody zarysowuje ich sylwetki psychologiczne, choć momentami można odczuć, że niektóre motywacje nie są w pełni dopracowane. Mimo to dzięki temu postacie wydają się realistyczne – zagubione, przerażone, próbujące stawić czoła sytuacjom, których nie potrafią kontrolować.

Autor nie oszczędza czytelnika pod względem opisów zbrodni. Sceny są brutalne, makabryczne, momentami wstrząsające, ale jednocześnie sugestywne – potrafią wywołać dreszcz, nie popadając w tanie efekciarstwo. To sprawia, że horror w „Czystce” nie jest jedynie dodatkiem, lecz integralną częścią narracji, podkreślającą ciężar sytuacji, w jakiej znaleźli się bohaterowie.

Niektóre fragmenty powieści bywają powtarzalne, a momentami fabuła wydaje się lekko chaotyczna – szczególnie w środkowej części, gdzie autor próbuje równocześnie rozwijać wątki wszystkich postaci. Zakończenie, choć satysfakcjonujące w wymiarze moralnym, pozostawia kilka niedopowiedzeń, które mogą zmusić czytelnika do refleksji nad własnym poczuciem sprawiedliwości i winy.

Pomimo tych niedociągnięć „Czystka” to książka, która potrafi zafascynować i przerażać jednocześnie. Gloody pokazuje, że horror może być także krytyką społeczną i psychologiczną analizą ludzkiego zachowania. Powieść prowokuje do zastanowienia się nad tym, co każdy z nas zrobiłby w obliczu ekstremalnego zagrożenia i jak daleko można się posunąć, by wymierzyć sprawiedliwość.

„Czystka” nie jest lekturą dla osób o słabych nerwach, ale dla fanów mrocznych thrillerów i horrorów psychologicznych stanowi ciekawą i wciągającą propozycję. Toby Gloody wykazuje w niej pomysłowość, odwagę w poruszaniu trudnych tematów i talent do kreowania atmosfery zagrożenia, co czyni jego powieść godną uwagi.

Ostatecznie „Czystka” pozostawia czytelnika z mieszanką emocji – niepokój, fascynację i refleksję nad naturą ludzkiej winy. To książka, która wciąga, szokuje i zmusza do zadawania pytań o moralność, sprawiedliwość i granice, które sami sobie wyznaczamy.

 

 Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 5/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

Horror

Data wydania: 2025-09-05

Liczba stron: 350

ISBN: 9788384230442